Czytelnik pyta: |
|
1
Czerwca 2003 |
Czy wstąpienie Polski do Unii
Europejskiej przyniesie
korzyść czy szkodę polskim brydżystom ?
A skąd mam u diabla wiedzieć, skoro Unii jeszcze nie ma, skoro
powstanie dopiero za rok.
Gdyby przynajmniej wiadomo było, jaki będzie jej ustrój... ale i na to trzeba zaczekać z pół roku aż zostanie
dokończony i uzgodniony projekt Konstytucji (tysiące! poprawek
w toku).
Ale coś niecoś można chyba przewidzieć !? |
2
Czerwca 2003 |
Rok 2009. Polska postanawia wyjść z Unii Europejskiej. Tak samo
Czechy, Litwa i Białoruś.
Wybucha
Wojna Secesyjna, bo Unia oczywiście nie chce na to się zgodzić. Opinia
publiczna zwraca się przeciw Konfederatom, bo Unia rozgłasza
że walczy z nietolerancją wobec Obleśników. Po roku ciężkich walk
Konfederaci przegrywają. Wszelcy Dewianci uzyskują pełnię praw.
To będzie niekorzystne dla polskich brydżystów, bo będzie mniej
czasu i siły na grę.
Rok 2011. Aby wyplenić nacjonalizm i ksenofobię, Unia likwiduje nauczania
historii narodowych.
Zwolnione
godziny lekcyjne przeznacza na nauczanie brydża. Oczywiście w oparciu o
jednolity Euro System Licytacji Brydżowej. W Brukseli powstaje Europejski
Trybunał Brydżowy i Urząd Komisarza.
To będzie korzystne dla polskich brydżystów, a zwłaszcza dla
działaczy.
A niby dlaczego ma dojść do secesji ? |
3
Czerwca 2003 |
Zrobi się bardzo ciężko (świetlana przyszłość obiecywana jest
dopiero dzieciom i wnukom). Agencja Restrukturyzacji Rolnictwa (już ostrzy
zęby!) wyzuje z gospodarstw rolnych z milion chłopów.
Euro kolektywizacja wywoła bunty chłopskie, a że czekistów przetrzebił
towarzysz Stalin, nie będzie kim chłopów poskramiać.
Elity polityczne w końcu się poddadzą i zwalą wszystko na „błędy”
Unii.
To
będzie korzystne dla brydżystów, bo będą mieli zadanie zapobiec buntom przez
„pracę u podstaw”, tj przez wyuczenie ludu brydża, by mógł
wyładować agresję w licytacji (nb trzeba będzie
przywrócić SSO).
Podczas kolektywizacji zaczną powstawać wielkie fermy (à la
dawne pańskie folwarki), produkujące żywność metodami naukowymi i
przemysłowymi, w oparciu o postępowe metody zachodnie. Mięso i jajka staną się
niejadalne, co dodatkowo wywoła bunty w miastach i próby hodowli kur na
balkonach (nb najbardziej zacofany polski chłop nie był na tyle
zdegenerowany, by karmić krowy mózgiem !!! a wóz
drabiniasty jest piękniejszy i bardziej „ekologiczny” niż smrodliwy
i hałaśliwy traktor).
To będzie niekorzystne dla polskich brydżystów, bo nie będzie co smacznie zjeść podczas gry.
Ależ... to
są śmieszne fantasmagorie ! |
4
Czerwca 2003 |
Czyżby? Są przynajmniej oparte na precedensach z historii, podczas
gdy w nachalnej propagandzie za wejściem do Unii pełno jest pustosłowia i oczywistych
fałszów. Zupełnie jak w głębokim PRL i tak samo za pieniądze podatników! I ze
straszeniem: „Oj, bo będzie źle, gdy nie wejdziemy”.
A jaki jest sens wchodzić do państwa, które nie ma jeszcze nawet
swojej konstytucji ! Miałoby sens referendum nad
wejściem Polski jako stanu do USA, bo jest to państwo już od dawna określone (i
w dodatku silnie górujące dynamiką rozwoju nad Europą).
Wiadomo by było do czego się wchodzi.
Chyba nie ulega wątpliwości, że wejście do USA byłoby dla polskich
brydżystów korzystne.
Tymczasem nasze władze od dawna akces do Unii uważają za
przesądzony! Spłodzono z tysiąc (!) ustaw
przystosowujących polskie prawo do unijnego (nic
to że Unii jeszcze niema), wydano sporo pieniędzy,
popsuto życie gospodarcze – i teraz dopiero (a to ci demokracja!) pytają się, czy chcemy wejść. Albo są durniami (nb jakim cudem były komunistyczny aparatczyk czy ekonomista
może być fachowcem od gospodarki normalnej)
albo szujami, którzy doprowadzili do zastoju umyślnie. Zaiste, Sarmaci są
wyjątkowo łatwowierni i potulni, że dotąd tej bandy nie rozpędzilii i nie
ustanowilii ustroju sensowniejszego. Wówczas możnaby w ogóle nie rozważać
kwestii wejścia, bo już byłoby nieźle.
Wejście do Unii jest dla polskich brydżystów bardzo ryzykowne, bo
nie wiadomo jaka ona będzie.
|
5
Czerwca 2003 |
nie bądź gnuśny ! nie bądź
głupi ! |
|
|
|
|
23
X 2007 |
Pikier włączył się do kampanii wyborczej 2007
wystawiając na tydzień na stronie startowej:
Zbliżają się wybory. Czy masz jakąkolwiek szansę, by
dopchać się do koryta ? Jeśli nie masz – wybierz tych co chcą zlikwidować koryto ! Jeśli obawiasz się że zmarnujesz swój głos, bo oni i tak nie
przejdą – przypomnij sobie jak było w Niemczech: ci co głosowali na
NSDAP nie zmarnowali swoich głosów, oj nie zmarnowali ... |