Kiedy na zabawie byłaś całkiem sama, Spojrzałaś na mnie – zakochałem się. A na zgagę wzięłaś wówczas Drantal i odtąd popłynęły popłynęły piękne dnie. Dziewczyno! Kocham Ciebie jak wiatr, Nie zapieraj się naszej miłości! A na zaparcie weź te dobre proszki. Nasza noc mi się śni! A na zgagę weź ten eliksir Vivisi. Nie zapomnij że kochaliśmy się! Wysil pamięć swą! jak wspaniałe było to A na dobrą pamięć zażyj Pentaton. Wszak jesteśmy dla siebie stworzeni, Nie możemy wprost bez siebie żyć. Wytrzymaj kochana, chociażby do rana, Na biegunkę, wierz mi, starczy Poprawit. Kocham! kocham! - nie odrzucaj tego, Mnóstwo rzeczy w swej torebce masz. Będę śpiewał o milości naszej Ulokuję ją na cały świat. |