ŁS |
„Poprawnie” |
20 IX 2009 |
Poezja nie powinna być neutralna.
Powinna być zaangażowana - walczyć z przesądami, wstecznictwem itp
itd.
Powinna wskazywać drogę ku świetlanej przyszłości itp itd.
Np tak:
O globalnym
ociepleniu Ciepło,
ciepło, gorąco – zwłaszcza
na plaży w słońcu. Nie
tak dawniej bywało – zimno
ziemię skuwało. Aż
pewien egoista z
ognia zaczął korzystać. I
odtąd ludzkie plemię jęło
podgrzewać Ziemię. Dziś
grozi nam szalenie Globalne
Ocieplenie. Lody
wkrótce stopnieją, wody
Ziemię zaleją. Na
szczęście ocalenie przyniesie
zarządzenie „O
limitach emisji” (mąąądrze
to ktoś wymyślił)
Oda do Unii Oto Unia – Europy przyszłość Chwała jej komisarzom! Cóż, że straciliśmy niezawisłość; dziś ludzie o niej nie marzą. Dziś bezpieczna wegetacja się liczy i globalne ocieplenie grozi – więc wolności lud sobie nie życzy. Bo szkodzi. Tam reakcja i indywidualizm. W Europie postęp wre. Pokażemy że zwycięży socjalizm. Kapitalizmowi: NIE Wodzem naszym Kolektyw Brukselski, który co robić najlepiej wie. Niech żyje Traktat Lizboński. Nie będzie tak bardzo źle.
Wstydź
się prawico Wstydź
się jeśliś z prawicy - wszak
serce po lewej stronie! Czym
więc się ulitujesz nad
bliźnim co w biedzie tonie? Na
cóż ci zda się wolność, gdy
bliźni nie ma pieniędzy? Podatki
podwyższyć trzeba, aby
zaradzić nędzy. Po
prawej egoiści, co
tylko o sobie myślą – każdego
zmuszać trzeba, by
stał się socaltruistą. Po
lewej nie ma skąpców, po
lewej serca gorące, co
wszystkich uciśnionych chcą
ogrzać państwowym słońcem. IX 2012 Wstydź
się lewico Wstydź
się jeśliś z lewicy – wszak wiesz co lewizna znaczy! Czemu więc władać pragniesz tym co ofiarność dać raczy? Wszak powiedziano w piśmie, by lewa ręka nie znała tego co czyni prawa – zatem od prawej ci wara. Jeśli chcesz kogoś wspomóc, to ze swojego mu dawaj – pomoc z kieszenie cudzej jest to złodziejska zabawa. Wiedz że nie zrównasz wszystkich bez łoża madejowego – porzuć więc krwawy zamiar, zostaw w spokoju bliźniego. Tak już ten świat stworzony, że pełne szczęście to złuda. Bóg widać tak zamierzył - zmienić to ci się nie uda! IX
2017 „Nauka – to drogowskaz dziejów”... Chwała jej koryfeuszom! Dywersje sceptyków i głupców jej stwierdzeń nic a nic nie naruszą. Chwała jej, bo cierpliwie znosi obelki i kpiny ignorantów. Nauka to coś wzniosłego; Nauka nie potrzebuje
grantów. Któż przyszłość tak trafnie przewidywał I ludzkość z błędów zawracał? Dzięki nauce świat przetrwał – jej hasło: ofiarność i praca. Posłuchaj jej więc gdy ostrzega i mówi w czym Twe ocalenie: Żaden podatek niestraszny, gdy grozi GlobOcieplenie. IX
2017 Feministki z Aborcją czule się witały, by z Ekologistami uzdrowić świat cały; LGBT dołączył wraz z QIAPK, by zrzucić ciężkie jarzmo heteroczłowieka. – A do dewiacjozoriów! – niech w nich się skrywają praktyki co o torsje ludzi przyprawiają. – Wiecie dobrze że szczęście od nich nie zaświeci, więc odczepcie się od nas i od naszych dzieci. XII
2018 – Kim ja się urodziłam? – pyta Kasia mała
– – Jaki jest mój gender? – powiedz mi
Mateczko! Córeczko ma – prawda należy ci się cała: Wprawdzie ze śliczną urodziłaś się cipeczką, ale zawiniliśmy bo performatywnie mianowaliśmy cię na żeńskość subiektywnie. – To straszne – odpowiada no to Kasia mała
– – Przecież moja cipeczka nie ma nic do rzeczy! Tak bardzo jakąś nową płcią zostać bym chciała, a uwarunkowanie społeczne zniweczy przez kulturowe nieznośne stereotypy moje zakodowane w genach archetypy. Na to Mama do niej: – Jeszcze nic straconego; wkrótce seksualna cię czeka inicjacja: – Tysiąc razy z kimś innym – z każdym coś
innego – i poznasz wkrótce jaka jest twa orientacja. Do czasu – bo w przez gender wyzwolonym
świecie dewizą jest:
Szukajcie, a lepszą znajdziecie. I
2019 |
Maleńka
różnica Słynna
maleńka różnica nie
wszystkich dzisiaj zachwyca; niektórych
nawet oburza – twierdzą
że jest nazbyt duża, że
sprzyja dyskryminacji ze szkodą dla demokracji. Jak
pozbyć się tej róznicy? – głowią
się homopejczycy. By
pełną równość dziś mieć najlepiej
zlikwidować płeć. Co
trudne – na razie taniej posłużyć się udawaniem... Takie
wprowadzić imiona, by
nie rozpoznać: on? ona? Niech
wszelkie różnicowanie zbrodnią
seksizmu się stanie. Niechaj
pro euro bono zwycięży
nijakie ONO.
O fałszerstwach homofobów
Krzysia kochała Ketlinga...? Basia pana Michała...? To bujda – bowiem naprawdę rzecz się
inaczej miała: Homofob pewien nakłamał spisując stare dzieje: To Basię kochała Krzysia, a tamci dwaj
to geje. Pan Kmicic kochał Sorokę, Pan Longin Skrzetuskiego, Skrzetuski zaś Tuhaj-beja – Helenie nic do
tego. Ją miłowała Horpyna dla pięknych dziewic tkliwa. Drżyj homofobie, albowiem prawda na wierzch wypływa. Wyższe formy miłości
Multisexualista Kocha wszystko co
żyje – a i resztę także; Straszni inteligenci Straszne mieszkania. W strasznych mieszkaniach telewizory wielkie na ścianie, inteligenci chciwie z nich chłoną najświeższy bełkot – modne kwakanie. Potem na fejsbuk, aby dokładnie „Co lubią Twoi znajomi” sprawdzić, wszak trzeba wiedzieć, co lubić trzeba – bez tego będzie całkiem bezradny. Wreszcie na forum napościć trzeba, bo inteligent zna się na wszystkim; coś gdzieś usłyszał, coś gdzieś przeczytał, zmieszał, przemielił i podlał piwskiem. Gdy noc nadchodzi, tuż przed zaśnięciem inteligenta duma rozpiera: jest na bieżąco, zrozumiał wszystko i jeszcze innych tym poobdzielał. IX
2018 [
„Niezłomny jest związek...” ] Niezłomna
jest Unia Państw Europejskich, czyn wielki
połączył je na tysiąc lat. Niech czuwa
Trybunał, by demokratycznie każde
tradycyjnych pozbyło się wad. Kochamy cię
Unio, tyś ziemia postępu, tyś
równości i tolerancji straż! Wieniec
gwiazd złotych na twym sztandarze blask swój
roztacza na kraj każdy nasz. X 2017 Lamentacja nowożeńców [„Miłość ci wszystko
wybaczy...”] Miłość wam wszystko wybaczy – nasze cierpienie i żal, że nikt podziwiać nie raczył, gdy dziarsko obu nam stał. Że dotąd nikt nie opiewał nas kiedy braliśmy ślub, choć oczu nie mógł oderwać od naszych powabnych Milcz serce, czekaj cierpliwie; jeszcze nieczuły jest świat. Choć tak jak my niewątpliwie każdy by kochać się rad. Wszak wiecie że żadna ona nie ma narządów jak wy, a dwie ich u nas czekają, bo miłość, najmilsi, to my. XII
2018 Mówisz: Pieprzcie się ludzie z kim chceta i jak
chceta, byle obopólna była zgoda i podnieta. Głupiec mówi: Natura niczego mi nie wzbrania (łudząc się iż bezkarnie łamie jej
przykazania). I
2019 |
|
||||
20 IX 2009 |
||||
brydż, brydz, bridge, brydż sportowy, brydz
sportowy, bridge sportowy, Pikier, Sławiński, Slawinski, Łukasz Sławiński,
Lukasz Slawinski, |
||||
Ktoś jest gorszy... ktoś jest
lepszy...
po co
o tym głupio pieprzyć?
Niech nie zwiodą was obłudni:
każdy INNY – wszyscy RÓWNI.
Kiedy odmierzam dni, którem przeżył, szukając — gdzie gorejący wątek, ten sam październik staje jak świeży, dwudziesty piąty — to byt początek. Z ostrzy bagnetów trzaskania iskier, marynarz bomby niby piłki miota. Pod Smolnym, jak pod zjątrzonym mrowiskiem, w taśmach nabojów straż przy kulomiotach. — Towarzysze, nie zwlekać! Ruszajcie dalej. Do aut pancernych, na pocztę jedźcie – — Robi się ! — odszedł i w mrok się worał, Tylko na wstążce marynarskiej pod lampą zabłysło — ,,Aurora" — Do wszystkich ! Do wszystkich ! Do wszystkich frontów od krwi pijanych, do wszystkich przybitych trudem, w niewolę bogaczom oddanych.
— Władza radom ! Ziemia chłopom ! Pokój ludom ! Chleb głodnym ! |
Lewą marsz (marynarzom) Rozwijajcie
się w marszu! W gadaniach
robimy pauzę. Ciszej tam,
mówcy! Dzisiaj ma głos towarzysz
Mauzer. Dość
mamy prawa starego, które
dał Adam i Ewa: Zajeździmy kobyłę historii!
– Lewa! Lewa! Lewa! Hej,
chłopcy błękitnobluzi! Naprzód! Za
oceany! Zali pancernikom na redzie stępiły się dzioby ze stali? Niech się brytyjski lew pręży, niech złotą koroną olśniewa
– Komuny nikt nie zwycięży! Lewa! Lewa! Lewa! Za górą klęsk błyszczą zorze, słoneczny kraj czeka nowy. Za głód, za moru morze, niech zadudni nasz krok
milionowy! Choć najemna otacza nas banda, choć nas potok stalowy zalewa, nie zadusi Sowietów Ententa! Lewa! Lewa! Lewa! Zali wzrok orli zgaśnie? Czyż ulegniemy w walce?! Ciaśniej ściśnijcie światu na gardle proletariatu palce! Naprzód pierś podaj nagą, flag czerwień niech niebo
owiewa! Kto tam znów rusza prawą? Lewa! Lewa! Lewa! Majakowski 1918 |
Słowo
o Stalinie (fragmenty) „Rewolucja
– parowóz dziejów”... Chwała jej maszynistom! Cóż, że wrogie wiatry powieją? Chwała płonącym iskrom! Chwała tym, co wśród ognia i mrozu jak złom granitowy trwali, jak wcielona wola i rozum, jak Stalin. Pędzi pociąg historii, błyska stulecie–semafor. Rewolucji nie trzeba glorii, nie trzeba szumnych metafor. Potrzebny jest Maszynista, którym jest On: towarzysz, wódz, komunista – Stalin – słowo jak dzwon! Któż, jak On, przez dziesiątki lat na dziobie okrętu wytrwał? Szóstej Części przygląda się świat. Bitwa. Tam – bezrobocia, strajki, głód. Tu – praca. Natchniony traktor. Tworzy historię zwycięski lud. Chwała faktom! Któż, jak On, przez dziesiątki lat wiódł ludzkość na krańce dziejów? Jego imię – walczący świat: nadzieja. Rewolucjo! – któż wiatr powstrzyma, kto ziemię zawróci w biegu? Rewolucjo, tablice praw Rzymu obalamy od Chin po Biegun! Rewolucjo! siedemdziesiąt lat Stalinowych powiewa nad światem. I rodzi się nowy świat, świat stary pęka jak atom. Władysław
Broniewski |
Hymn
Związku Radzieckiego Niezłomny
jest związek republik swobodnych, Ruś
wielka na setki złączyła je lat. Niech
żyje potężny jednością narodów, Z ich
woli zrodzony nasz kraj, Związek Rad! Refren: Chwała
ci, Ojczyzno, tyś ziemia swobody! Ludów
przyjaźni ostoja i straż! Sztandar
radziecki, sztandar ludowy, Drogą
zwycięstwa niech kraj wiedzie nasz! Skroś
burze świeciło nam słońce swobody, Nas wiódł
wielki Lenin, wskazywał nam cel. Wychował
nas Stalin w wierności ludowi, Do
wielkich zapalił nas trudów i dzieł. Okrzepła nam armia w bitewnym mozole. Najeźdźców zmieciemy, zetrzemy ich ślad! My w bitwach stanowim o losach pokoleń, my sławą okryjem ojczysty kraj Rad! + Wprowadzony w 1942 (w miejsce
Międzynarodówki) Melodia: A.Aleksandrow Słowa: S.Michałkow i El.Registan Pieśń o Stalinie Na
ojczystej, ukochanej ziemi pracą,
walką tętni młoda krew, więc z
radością wszyscy poniesiemy o
największym przyjacielu śpiew. Refren: Stalin
wszystkich bojów naszą chwałą, Stalin to
młodości naszej blask! I z
pieśniami walcząc, zwyciężając, za
Stalinem idzie naród nasz. Najjaśniejszym,
pełnym słońca krajem jest
radziecka ziemia wszystkich stron. Stalinowskim
wielkim urodzajem niechaj
szumi nasz kołchozów plon! I
piękniejszy jest od wiosny świtu, pełen
szczęścia tej młodości czas. Stalinowski
uśmiech wszędzie wita i raduje
każdą naszą twarz. Skrzydła
młode i błyszczące mamy, nie zna
teraz lęku żadna pierś i dlatego
z dumą wam śpiewamy o miłości
i braterstwie pieśń. Muzyka: M.Blanter Słowa: A.Surkow Tłumaczenie: G.Jankowski |
Lećże, ptaku, w lasy głębiej, umknij, zwierzu, z drogi nam, to taczanka wroga pędzi, to taczanka wroga gna. W bystrym pędzie bije z lotu, śmiało idzie w gęsty bój, zagrzechoczesz z kulomiotu, bojowniku młody mój. Hej, taczanka — rostowianka twoja piękność oczy rwie, Konnej Armii tyś kochanka, cztery wichry koła twe. Hej, za Wołgą, hej za Donem, gdzieś po stepie tętni cwał: ogorzały, zakurzony celowniczy młody gnał. Mknie taczanka, któż ją wstrzyma, rwie za końską grzywą w trop, grzywa wichru, grzywa dymu, grzywa burzy, ognia snop. Hej, taczanka... Warczą groźnie nasze tanki, płyną pieśni spoza chmur, chwałę wartkich kół taczanki gra motorów szumny chór. I do dzisiaj wróg pamięta, jak to nogi brał za pas, mknie taczanka dumna, piękna i bojownik młody nasz. Muzyka: Kobstantyn Listow Słowa: M.E. Ruderman Tłumaczenie: Leon Pasternak |
Tysiące rąk, Z nami słońce i
drzewa w pochodzie Marzenia lat Melodia: Edward Olearczyk Słowa: Krzysztof Gruszczyński |
Ani góry wysokie, ani morza głębokie, Nie wstrzymają pochodu przyjaźni. Przez walczące krainy, Idą chłopcy, dziewczyny, Idą silni, promienni, odważni.
Refren: Stań razem z nami, Dotrzymaj kroku, Splata nam ręce braterska więź. Wygramy walkę o trwały pokój, Wrogom wolności - wzniesiona pięść.
Dalej młodzi Słowianie, Dalej Grecy, Hiszpanie, Młody Chińczyk do marszu powstaje. Wnet dołączą tu inni Czarni bracia z Wirginii, Bohaterscy pośpieszą Malaje. Refren...
Równać krok, przyjaciele, Komsomolcy na czele, Robotników i chłopów synowie, Gdy przez Moskwę, Warszawę, Śpiew niesiemy dla sprawy, Świat młodzieży nam gromko odpowie, Refren...
Melodia: Tadeusz Sygietyński Słowa: E.Fiszer
|
Naprzód, młodzieży
świata, Nie zna granic ni
kordonów pieśni zew, pieśni
zew, pieśni zew. wolny śpiew, wolny
śpiew, wolny śpiew! słowa pieśni tej
niech niesie wiatr! wolny śpiew, wolny
śpiew, wolny śpiew! Znamy warkot
granatów, Nie zna granic... Młode uderza serce: Nie zna granic... |
Feministki
z Aborcją czule się witały,
chcąc
z Ekologistami uzdrowić świat cały;
LGBT
dołączył wraz z QIAPK,
by
zrzucić ciężkie jarzmo hetero człowieka.
–
A pieprzcie się wśród siebie, kto komu podleci,
ale
nie zarażajcie nas i nasze dzieci!!
Feministki z Aborcjami czule się przywitały,
chętne
by z Ekologistami uzdrowić świat cały;
LGBT
chyżo dołączył wraz z QIAPK,
aby
zrzucić nieznośne jarzmo heteroczłowieka.
–
A pieprzcie się w dewiazoriach! – niech w nich się ukrywają
praktyki
co normalnego o torsje przyprawiają.
–
Wiecie dobrze że szczęście od nich wam nie zaświeci! 14
–
A udawajcie, lecz wara sięgać po nasze dzieci.