Najpierw należy przeczytać coś
bardzo prostego ale niezwykłego:
Nikt tak dotąd o matematyce chyba nie pisał: O
dobroci średnich
Potem też prosto i niezwykle do O indukcji
i idiotach
A potem dla
wytchniena dwa ładne zadanka:
Prasa o dwóch
tłokach na wyjściu
Po co drugi, gdy od
początku świata jest zawsze jeden? po co zawracam
głowę?
Ano jestem przekornikiem i
awanturnikiem.
Problem – o ile
przesuną się wyjściowe w zależności od przesunięcia tego tłoczącego? (wszystkie wymiary podane)
Nie udawało mi się tego
rozstrzygnąć, ale w mój przyjaciel najzwyczaj lekko i dowcipnie rozstrzygnął
natychmiast.
To zadanie mi usunięto z
forum (matematycznego) – w ramach kary za... nieposłuszeństwo w innym wpisie.
W ogóle działali jak pijani
kaprale... i to mają być matematycy? to idioci!!
Przewracalność
butelki (gdzieś tam napotkane)
Kiedy butelka najłacniej
się przewróci? – kiedy jest mało, dużo,
średnio,...ile? Może się nad tym biedzić kilka panów
biesiadujących przy stole. Wiadomo że będzie trochę
sięgania, trącania,... i cenny płyn może się zmarnować.
Ile najszybciej powinny z niej wypić?
To doskonałe ćwiczenie
exploracji – ująć problem, zmatematyzować, obliczyć. Będą kłopoty.
Hipoteza Maxymalnego Splotu
Pierwsze moje osiągnięcie,
ale tylko ją dostrzegłem, na próżno usiłowałem roztrzygnąć (zawikłane to i
trudne – nie dla mnie). Pokazana jest w zadaniologia\pdf\0000-Zadaniologia.pdf. Warto zajrzeć
bo matematyki tyle co nic, a za to są zabawne perypetie jak to ze
swojego spotrzeżenia wykoncypowałem wielce przydatny suwak – po czym
namówiono mnie abym zostal wynalazcą.
Najciekawsze
że nie naknąłem się wówczas (1972) na
żadnych wyszydzających ją idiotów. A teraz ich pełno. Czyżby ludzkość aż w
takim tempie idiociała? To groźne. Założyłem więc ( 30 III 2019) dział o
Idiotach: ..\idioci\index.htm. Wyexponowany na Stronie Startowej.
A oto największe:
Justycjalizacja
Jej zwięzły opis to ..\private\matma\turniej.htm, a
długi historyczny to ..\private\innowacje\justycja.htm
Tu jest coś co jest bardzo potrzebne do
punktowania wyników wszelkich turniejów, a co nazwałem Justycjalizacją. Wykoncypowałem
to już w 2003, ale próby poinformowania świata i
uzyskania jakiekolwiek pomocy nie wywołały żadnego odzewu.
Oto jak próbowałem skonsultować ją z matematykiem dopewnegomatematyka\dopewnegomatematyka.htm
Natomiast pozornie drobna uwaga pewnego laika (w 2018 dopiero)
naprowadziła mnie na istotną poprawkę.
Justycjalizacja działa od początku jak należy – czuję że jest DOBRA – nie wykluczone że może być
lepsza. Ale jak?
Jest wielce potrzebna do punktowania niema wszelkich turniejów na
świecie. Ale co z tego?
Najwcześniej i najobficiej informowałem o niej polskich
brydżystów. I nic. Żaden nie spróbował dorobić wstawki w programie liczącym
turniej pokazującej dodatkowo wyniki zjustacjalizowane. Chociaż to bardzo
proste.
Jej historia HISTORIA to16letnie zmaganie się
nieudolnej i leniwej myśli ludzkiej z
ujęciem pewnego zjawiska virtualnego.
O nieszczęsna
durnoto matematyków
Tytuł tego wpisu to trawestacja słynnego zawołania w
"Eneidzie" Wergiliusza: "O nieszczęsna ciemnoto jasnowidzów!"
Już na początku zdziwiłem się kiedy na forum matematycznym zażądano ode mnie daty
urodzenia (dokładnej!) i miejsca zamieszkania –
przecież to forum matematyczne! (jeśli już, to powinni
skupić się na znaku zodiaku – przecież istotne jest czy pisze do Barana
czy do Panny, LOL).
Na początek wstawiłem w dziale "Prawdopodobieństwo" Aksjomat
Wzrastania Prawdopodobieństwa, który skrótowo brzmi tak: To
co się zdarzyło miało w ostatniej chwili największą szansę zaistnienia. uzasadniając to faktem iż tak się dzieje w obserwowanych
zjawiskach fizycznych. Dwukrotnie (bo jestem uparty)
wylądował w Koszu z adnotacją że to spam. No faktycznie – jak może nie
być spamem coś dziwnego, czego moderatorzy–matematycy nie spotkali w
żadnych podręcznikach!!
A oto moja druga próba...
Od dawna uznaje się że średnia arytmetyczna pomiarów
jest najbardziej prawdopodobną wartością mierzonej wielkości – w 1805
zostało to sformułowane jawnie przez Legendre'a i jak dotąd nikomu nie udało
się tego udowodnić. Wstawiłem to jako kwestię dyskusyjną i niezabawem
wylądowała w Koszu, albowiem... zamiast wpisać jeden
jedyny wzór w ich edytorze formuł (nb o niezgrabnej wizualizacji), podałem link
do wzoru. Przekonałem się zresztą wkrótce że i od
"2+2=4", a nawet od pojedynczych liczb, wymagają aby były w ich
edytorze (sic!).
Widząc iż lekceważą taki problem, ponowiłem wpis w tzw
Kawiarni Szkockiej przeznaczonej na tematy bardziej ambitne. To samo! Trochę
poleżał – i znowu w Koszu.
Co to za matematycy co zachowują się jak tępi kaprale i nic a nic nie
interesują się problemem, choć przecież jest podstawowy i dotąd nierozwiązany.
Wstawiłem z kolei do Kawiarni Szkockiej Zasadę Indukcji Początkowej.
Było kilka znośnych wpisów, aż w pewnym momencie jakiś leniwy niedouczeniec
zaczął domagać się ode mnie podania dowodu, a moderator–matematyk ostro to
poparł (jako rzekomo mój obowiązek!). Odmówiłem zdecydowanie – i jak
sądzicie: ukarano mnie? Ależ skąd? włos mi z głowy nie
spadł, natomiast ukarano... matematykę – wątek
został zablokowany i wyrzucony do Kosza! Ostatecznie nie wytrzymałem,
wygarnąłem im to wszystko, nazwałem "zakutymi łbami" i oznajmiłem że odchodzę.
Na zakończenie się zemścili – ale znowu nie na
mnie, lecz na matematyce – skasowali wszystkie moje wpisy, włącznie z
dwoma (dodatkowo umieszczonymi) zupełnie niewinnymi zadankami.
Tak więc nie zdążyłem tam pokazać że całkiem sensowny
Aksjomat Wzrastania Prawdopodobieństwa jest chyba jedyną możliwością
udowodnienia Postulatu Legendre'a – no ale przecież takie sprawy
moderatorów–matematyków zupełnie nie interesują – mają dusze tępych
kaprali zaprawionych do musztrowania rekrutów. Szkoda –
bo może w końcu ktoś by coś ciekawego podsunął (zdążyło się pojawić
jedynie kilka debilnych komentarzy).
pokaz\index.doc