W licytacji po otwarciu przeciwnika nie opłaca
się stosowć inicjujących wejść bezatutowych o znaczeniu naturalnym
!
ŁS XI 1981
|
Texasy w Obronie |
z Pikiera 8 |
W
licytacji po otwarciu przeciwnika nie opłaca się stosować
inicjujących wejść bezatutowych o znaczeniu naturalnym !
Czytelnicy, którzy nie
są o tym przekonani, proszeni są o napisanie do Pikiera. Po otrzymaniu kilku
listów opublikuję odpowiednia dysertację, w której – mam nadzieję –
uda mi się powyższą tezę obronić.
Na razie, nie tracąc czasu, zaprezentuję
pewien stary a zapoznany pomysł, dotyczący wejść pierwszego obrońcy po
naturalnym otwarciu przeciwnika 1S (S=Starszy);
|
1♠ |
= |
naturalne
– słabe lub niezbyt silne |
S' = drugi kolor starszy |
|
1BA |
= |
§ |
texasy ! |
||
2§ |
= |
¨ |
|||
2¨ |
= |
S' |
|||
2 S' |
= |
naturalne
– słabe (ca 10) na szóstce |
Powyższą metodę bardziej racjonalnego wykorzystania wejścia 1BA
zaproponowałem współpartnerom z drużyny ASO (Asocjacja Słabych Otwarć) w 1970, podkreślając
jako jedną z jej zalet możność wyprzedania przez Wchodzącego układu 4S' + 5M
(M=Młodszy).
To podkreślenie
przyczyniło się z czasem do zarzucenia Texasów w Obronie, Któryś z
„bezpasowców” doszedł bowiem do najzupełniej słusznego wniosku, że układ
4S' + 5M znacznie lepiej sprzedać od razu – wejściem 1BA! Kto to był? – nie udało się z całą pewnością
ustalić (w każdym razie nie ja) – i jest bardzo prawdopodobne, że
konwencja ta powstała podczas wspólnych kawiarnianych dyskusji. Proponuję więc,
zamiast ciężko wymawialnej nazwy „1BA 4–5”, nazwać ją BASSO
(Bez Atu Systemów Słabych Otwarć).
BASSO cieszy się obecnie
– zwłaszcza po wzmiankach w „Brydżu” [ pierwsza:
12–1979 ] – znaczną i uzasadnioną popularnością. Nie oznacza to
jednak, że nie warto zastanowić się ponownie nad opłacalnością stosowania
Texasów w Obronie, biorąc pod uwagę tym razem i inne pozycje licytacyjne, jak
chociażby po otwarciu Słabe 2S i w odpowiedziach na kontrę na ! bądź 2S.
Wyliczanie licznych zalet
Texasów w Obronie byłoby poddawaniem w wątpliwość inteligencji Czytelnika
(Pikiera – oczywiście). Niestety, mają one również i wady, z których najpoważniejszą
jest to, że swoją sztucznością znacznie powiększają przestrzeń licytacyjną
przeciwnikom.
Wynika stąd że opłacalność
ich stosowania jest tym większa im
przestrzeń licytacyjna jest przeciwnikom
mniej potrzebna, czyli – im większa jest nasza przewaga nad przeciwnikami
w zakresie siły karty).
Wynika stąd z kolei, że Texasy w Obronie bardziej się opłaca stosować
(hierarchicznie):
1)
na
trzecim ręku niż na pierwszym
2)
w
odpowiedziach na kontrę niż bezpośrednio
3)
po
otwarciu 2S niż po 1S
4)
po
otwarciu partnera (bezkolorowym) niż gdy jeszcze nie licytował bądź pasował.
Ponieważ więcej przemyśleń na temat Texasów w Obronie już nie mam,
kończę tę krótką notatkę refleksją z praktyki własnej:
Od czterech lat stosuję z partnerem texasy w odpowiedziach na
kontrę na większość odzywek 1 i 2S (ta „większość” jest określona
wg specjalnego, dość skomplikowanego klucza). W dalszej licytacji nie mamy
żadnych specyficznych ustaleń, z wyjątkiem tego, że po przyjęciu texasu forsuje
tylko kolor przeciwnika, Niemożność zagrania najniższego kontraktu
bezatutowego jak dotychczas nie dała nam się prawie zupełnie we znaki (!).
KONIEC
1–2001
W „Brydżu” 8–1988 ukazał się artykuł na pokrewny
temat:
„Transfery w obronie” przez R.Kiełczewskiego i
W.Izdebskiego.
Relacjonuje się w nim texasy Jeffa Rubensa:
wejście kolorem własnym |
pas |
|
odzywki kolorowe poniżej 2K = naturalne i forsujące podniesienie koloru wejścia = słabe nieskaczące odzywki kolorowe 2K i wyższe = texasy odzywki BA pozostają
naturalne (i nieforsujące) |
|
? |
||
1K |
|
Kto wie,
gdzie i kiedy było to oryginalnie opublikowane ?
Otrzymaliśmy
następującą informację o premierze:
Texasy
Jeffa Rubensa opublikowano po raz pierwszy wThe Bridge World, w Kwietniu 1981.
Byl to
jeden z artykułów z serii Useful Space Principle; później ukazaly się w
książeczce.
1–2001
Jeszcze inny pokrewny pomysł to znana konwencja Lebensohl:
|
2S |
|
|
1BA |
|
? |
Kto
wie, gdzie i kiedy było to po raz pierwszy opublikowane ?
Nie samym brydżem człowiek żyje: do Czytaj! |
||