|
Najkrótsza Historia Żydów |
|
Zrodził
się wśród nich Jezus Nazareński. Chodził po Izraelu i nauczał: „Miłujcie bliźnich swoich jak siebie! Miłujcie grzeszników,
miłujcie nieprzyjacioły wasze,...” a jego
zachowanie wskazywało, że mają miłować wszystkich ludzi – nie tylko
Żydów, że ma to być miłość wszechogarniająca.
Wielu
za nim poszło, ale większość to odrzuciła:
Jakże to? – wszystkich?? Przecież
Jehowa pozabijał pierworodnych egipskich, aby nas uwolnić z niewoli. Obiecał
nam pomóc w zdobyciu tego kraju – że pomoże
przepędzić i pozabijać mieszkające tu ludy. Obietnicy dotrzymał. Miłować to
możemy ostatecznie swoich, ale obcych? On chyba oszalał!
Żywili wielką niechęć do obcych: „zabronione jest Żydowi
przestawać z cudzoziemcem lub przychodzić do niego”
A ci co za nim chodzili zaczęli głosić
jego naukę wszędzie, wszystkim ludom... i rozchodziła
się po się świecie nauka miłości.
Wyznawców Jezusa Narazeńskiego nazwano chrześcijanami.
A Żydzi co go nienawidzili, tym bardziej
go znienawidzili. I jego i chrześcijan.
Zaczęli Jezusa oczerniać, rozsiewać o nim ohydne plotki i
kalumnie. Bardzo ohydne.
Minęło kilka wieków.
Pojawili się najeźdźcy i wypędzili Żydów z Ziemi Obiecanej przez
Jehowę. Musieli
rozejść się po całym świecie – do innych narodów.
Ale żyli wśród nich z dala – to przecież obcy!
Minęło wiele wieków...
Teraz obcy zaczęli Żydów nie cierpieć.
Wielu, nie pomnych na naukę Jezusa, zaczęło ich nienawidzieć i
prześladować. Pojawili się tacy co zaczęli ich okrutnie mordować. Bardzo wielu
Żydów wymordowano. I nie tylko ich – także mnóstwo mnóstwo innych. To
było straszne. Ale świat okrutników pokonał i odetchnął.
Żydzi zaczęli lamentować że chcą wrócić
do obiecanej im przez Jehowę ziemi, którą przecież z pomocą Jehowy zdobyli, że
to ich własność, że im to się należy.
I swiat to uznał.
Powstało państwo Izrael do którego Żydzi
mogli wracać. Połowa wrócila.
Ale niechętni byli Żydzi tym co tam po
nich zamieszkali. Przecież to obcy! A Jehowa obiecał tę ziemię tylko im!
Zaczęli oglaszać że Izrael jest tylko dla
Żydów.
A narody obok też były im niechętne. Zaczęły wzywać do zniszczenia
Izraela. Doszło nawet do wojowania.
A Żydzi nie wyzbyli się niechęci do świata. Przecież tyle
wycierpieli.
Ani do Jezusa Nazareńskiego co ich
miłował. Ani do jego do jego wyznawców. Chrześcijan.
Wszelki widok krzyża stał im się nienawistny. Do tego stopnia że krzyżyk oznaczający dodawanie zastępują innym
znakiem!
Żydzi nie lubią wszystkich. Oprócz siebie.
Wszyscy nie lubią Żydów. Często nawet bardzo. Od dawna krążą
wiesci o ich szkaradnych postępowaniu z nieŻydami. Czasem nonsensowne.
Jest źle. Zanosi się na gorzej. Nawet znacznie gorzej. To
straszne.
Przecież ludzie powinni być dobrzy.
Ciąg dalszy jehowa4.htm