Boezja
Brydżowa 2 |
Co to jest boezja – dowiesz się pod Boezja |
16-1-2015 O chorym Ozorku Marek Czajkowski
20-1-2015 Pieśń bojowa
Ozorkowców („Wyklęty powstań...”) Wspólny Języku -
nasza chwało, Natury ślad dłoń nasz
zmiata,
Precz z
wierszami od Pikiera! Gardyniku, Gardyniku, wiedz że we Wspólnym Języku licytuje się wspaniale, bo rozterek nie ma wcale. Każdy problem wysuwany był już gdzieś tam rozwiązany przez stosowne ustalenia, których nie należy zmieniać. Kto podważa je złośliwie szkodzi naszej polskiej niwie. A już wyjątkowo brzydko orać ją Inwitofitką. Piotr wierzył w
naturalność; Paweł w ustalenia – mawiał „Lepiej
coś wiedzieć niż snuć przypuszczenia” Kiedy zdarzał się
kontrakt niemal beznadziejny, Piotr twierdził że dlatego iż statystyk mierny z niego, tudzież z Pawła
– więc trzeba to poćwiczyć, a Paweł replikował że
nie warto liczyć, bo
lepiej fatygować pamięć niźli głowę, i natychmiast wymyślał
ustalenie nowe. Piotr, że nie chciał
go zrażać, na wszystko się zgadzał, a
Paweł wzamian za to system mu dosładzał. Minęło lat kilka – sześćset
stron się zrobiło, lecz
Pawłowi do szczęścia to nie wystarczyło; sprężył
się i przez miesiąc dorobił czterysta: bo
im więcej tym lepiej – rzecz dlań oczywista. Piotr niemal zwariował
– do cna zdesperowany zażądał
by spór został przez sąd rozwiązany. Sędzia Zincum zbyt
długo nie deliberował, lecz
króciutki i prosty werdykt wygotował: „Obaj jesteście w błędzie –
bowiem ustalenia i statystyka na nic, gdy się nie
docenia nader w sporcie brydżowym oczywistej
racji, że trudno o sukcesy bez
komunikacji” |
Andzia
Mamy nie słuchała, 15-1-2015 "Czerwone jabłuszko
przekrojone na krzyż..."
Rok upłynął
szybko,
Wy, co problemy
wałkujecie, Na Nowy Rok 2016: Niech Ozorek w Nowym
Roku obrośnie w
gadżetów mrowie, by
świat cały go podziwiał i
chwalili expertowie. Niechaj każda
sekwencyja będzie
ściśle ustalona, a
forsingów do dogranej niech w
nim będzie moc szalona. Niechaj karta
konwencyjna będzie
dla niego za mała, by
chociaż wyliczyć tylko bronie
jego arsenała. Niechaj wszyscy
optymalny kontrakt w
Polsce osiągają, a
rozgrywkę i wist tylko żwawo
udoskonalają. Aby w końcu przy
pudełku była
kartka z licytacją, a
początkiem gry był odtąd pierwszy
wist oddany z gracją. [ na Forum ] Kto w Rankingu nie widnieje, w Polskim Brydżu nie istnieje. Tylko Pucio z łaski swojej daje mu na Forum broić. Rezultat stąd nienajlepszy, bo o Ćwiartkach coś tam pieprzy i się mądrzy co niemiara miast się o sukcesy starać. A kto ciut w Rankingu stoi już zupełnie się nie boi i dywersję czyni brzydką jakąś tam Inwitofitką. „Kto nie gra, niech nie
pisuje” – tej zasady oczekuje lud co pisać bardzo chciałby, lecz nie lubi trollów karmić. |
|
Tadeuszek
rzewnie płakał, bowiem wiele zer
nałapał. A
gdy mu już łez zabrakło, czule mu doradził
Tatko: „Wiedz że
brydż to gra tak trudna, że w niej prawda
wszelka złudna; myśleć więc się nie
zachwala, lecz po prostu grać
jak sala. A gdy trafi się idiota, co przeciw sali
się miota, bez żadnego trudu
głowy max ci wpadnie już
gotowy” Tadeuszek
słuchał pilnie, zapamiętał, no i
dzielnie wygrał zaraz
niezłą kaskę z której Tacie
dał na flaszkę. Tako
i wy dziatki drogie zanotujcie w
swojej głowie, że wam rodzic
dobrze radzi i go słuchać nie
zawadzi. Kto się brydżem pasjonuje temu w głowie się tasuje wszelka myśl co w niej się mieści - i głupoty wszystkim wieści. Kto być sędzią w brydżu raczy, wnet czytanie mu się paczy; Proste zdanie dlań to ściema - widzi to czego w nim nie ma. Kto zbyt dużo w brydża grywa temu rozum się rozmywa na głupotę - która wzbiera i na forum się wydziera. Jeśli chcesz mieć umysł zdrowy rzucić brydża bądź gotowy; Kiedy całkiem go porzucisz do rozsądku snadnie wrócisz. [na melodię „...Warszawa, ja i ty...”]
Już turniej się zaczyna, napięcie
zwiększa się, przyjemność to
prawdziwa, gdy nie gra się bardzo źle. I nic mi już nie trzeba: Ozorek, ja i ty, fartowna
końcóweczka; Ach, to już wystarczy mi. To nic że malutka sala, że tłok i duszno w niej; lecz za to mnie zadowala, pięknota
sportowych dni. Że tam komuś lepiej, że
zasłony ma, lecz ten
ktoś Ozorkiem nie
zasuwa dzielnie ciągle jak ja. I o czym jeszcze marzyć? Odwrotki były trzy, przymus
wkrótce się zdarzy; Ach, to już wystarczy mi. [ na melodię „Ani
góry wysokie...” ] Bądźcie
czujni brydżyści, by się nigdy nie ziścił wredny zamysł pewnego boety. Prędzej
brydż niech upadnie, nim ktoś wydrze nam zdradnie Wspólny
Język i jego gadżety. Trefl Wieloznaczny
wraz z Precyzjonem niech na turniejach króluje
nam. Niechaj
Odwrotka brzmi pięknym dzwonem. Naturo
– wara od naszych bram! Brydż jest prosty – nie
trzeba mnożyć nadto bytów, wystarczy dać otwarcie, a potem już z górki. Nie trzeba siłowości –
ot trochę inwitów, nie potrzeba arkony – wystarczy z dwururki. Te średnie i dyspersje tylko
mącą w głowie, grać i grać wytrwale – to sukcesów podstawa. Praca w parze, by system nie
był bezhołowiem. A bilans? cóż
– to tylko książkowa zabawa. Wystarczy pomyśleć (to nie
matematyka), jak w rozdaniu przechytrzyć sprytnie przeciwników. Na diabła nam tutaj (to brydż,
nie statystyka) pokrętne dyrektywy dla nieudaczników. Wesołe jest życie staruszka: na
Forum wciąż wyżywa się; szczęśliwy
albowiem nie widzi, że
mózg działa mu bardzo źle. Wesołe jest życie staruszka: niech tylko zaczepi go ktoś, z
uciechą się zacznie wykłócać, że
mądre napisał to coś. Nie zżymaj się nań
Forumowcze, lecz pomyśl co poczujesz gdy po
latach co miną jak mgnienie do grupy 100+ wejdziesz Ty. Praktyk fluidy świetnie czuje, które partner emanuje; liczącemu czyniąc przytyk: „To ty bądź se ten statystyk” [do tych co mają
tremę przed udzielaniem się na forum] Pisz śmiało – byle jak większość. Bo nawet jeśli to głupie, głupotą tłumów świat stoi i zawsze raźniej być w grupie. Gdy głupie w praktyce trafi, będziesz miał szansę na przytyk przez napisanie z wyższością: „To ty bądź ten analityk” Niezbyt wiem kto w Atlancie gra
w brydża i po co. Wiem jedno – ich sukcesy ojczyznę ozłocą. I minione i przyszłe polskie pokolenia dumne będą z takiego Polski rozsławienia. Muszę więc trzymać kciuki i już
gratulować, aby naszych psychicznie w walce
podbudować. [ poznajecie skąd to? ] Brydżyści,
póki młodzi, chociaż w myślach zmienni, w uczuciach są od starych stalsi, bo sumienni. Długo serce
juniora, proste i dziewicze, chowa wdzięczność za pierwsze Ozorka słodycze! Ono wita
Odwrotkę, i żegna z weselem, jak ucztę wspaniałą, którą dzieli z partnerem. Zaś stary
wujotowiec, jak to zwykle bywa, brzydzi się tym czego od dawna nadużywa. Pamiętaj że wieszcz zalecał, by lgnęla do ciebie fala i abyś ty też lgnął do niej; więc graj tak samo jak sala. Dowiedziesz że demokracja wiele dla ciebie znaczy, bo licytujesz jak większość – nigdy przenigdy inaczej. Tak najbezpieczniej albowiem na pewno zera nie złapiesz; a i do kasy bydlęcej czasem się łatwo doczłapiesz. Lament
staruszka na Forum Brydżowym Przeglądam wątek za wątkiem, zwątpienia jak mogę tłumię; Lecz swoim starczym umysłem I tak niewiele rozumiem. Studiuję starannie posty, mimo iż wiek mnie przytłoczył; Lecz trudno doczytać sedna kiedy zamglone już oczy. Rozum nie łamie Ozorka, zapał już cudów nie tworzy, nowości kwiecia nie widzę, a i z ułudą jest gorzej. Nad martwym brydżem nie wzlecę, bo skrzydeł nie ma skąd dostać. Nadzieja nie chce ozłocić ponurą magistra postać. Na próżno proszę: „Zobaczcie! Przecież wiem o co w tym
chodzi” Słyszę: „Zgłupiałeś staruszku
– gdzie z tym lamusem do młodzi? Arkona to ślepa kura, Osika – lizak dla dzieci, Czwórkowy – czysta losówka, Bridż zaś wśród durniów obleci. Spieprzaj z Telimeną dziadu, bo my nowocześnie gramy; Nie na twą głowę zwapniałą co sobie tu ustalamy” Tak to naprzodowy postęp uwiędłe uprzątnął liście; Scholarski brydż już
przeminął – dziś gra się przezajebiście. IX 2018 Zacny Wspólny Języku – ty jesteś jak zdrowie; ile cię cenić
trzeba, ten tylko się dowie, kto widział na
BBO jak to cudzoziemce fatalnie licytują
bardzo łatwe ręce. Ma rękę
bardzo silną, lecz przestrzeń marnuje otwierając dwa
trefle, przez co im szwankuje składu
pokazywanie – trzeba golić w ciemno, niekiedy
szpil się trafi, lecz częściej daremno. A Polacy
potrafią! – bo Treflem otworzą, i zaraz
Odwrotką punktów sobie przysporzą, a jeśli im się zdarzy karta na Blackwooda to pięknego
szlemika zagrać im się uda.
Dziw
bierze, że niektórzy są tak bardzo ślepi – – nie
widzą iż Ozorkiem gra się znacznie lepiej. A przecież prócz Odwrotki we Wspólnym Języku prawdziwie
nowoczesnych ustaleń bez liku. Nie dość na
tym – tych Wspólnych Języków jest wiele, więc każdy
może swój wybrać. Tak,
tak, przyjaciele: Dobrać
systemy w parze to rzecz najważniejsza, wówczas chwila
zgodności będzie tym milejsza. Na Forum: Pomnik Gniewnych Tutaj
Grzegorz Gardynik gniewnie patrzy z góry, że w kraju się uprawia rankingowe bzdury. A
nad nim Pikier w czoło puknięciem wyraża, że w brydżu
oprócz głupot niewiele się zdarza. |
||
Nie ma w świecie nic lepszego jak gra w brydża sportowego, co wszechstronnie umysł ćwiczy (byle tylko lew nie liczyć). Kiedy chcesz by twoje dziecię brylowało w szkolnym świecie, poślij je do z brydżem klasy (wszak nie tylko są impasy). Gdy matury czas nadchodzi trza przypomnieć szkolnej młodzi, że nie chodzi o wkuwanie (lecz o mądre w brydża granie). Gdy zostaniesz menadżerem, wiedz że w negocjacji teren bez przymusów wejść się nie da (ćwicz je bo inaczej bieda). A gdy starość ciebie stera przy pomocy alzheimera, nie martw się – wszak będzie słodka (pozostanie ci Odwrotka). |
||
Jaś
narzekał na turnieje, że ich mało, że się dzieje na nich źle, że zasłon nie ma, że
sędziowie, że... [Modera] Dziadek
dość miał narzekania i zawstydził wnuka-drania: Chcieć
brać tylko, a nie dawać – to nikczemna jest zabawa. Zważ
na ogół – nie na siebie, wówczas będzie jako w niebie. Wprawdzie
masz w skarbonce mało, lecz zważ co się będzie działo, kiedy każdy Jaś bez żalu da Związkowi trochę szmalu. Jasio
zajął się skarbonką... Na
PeZetBe eSu konto 100
złociszów zaraz wpłacił i sumienie swe ogacił. Ty
zaś dobrze zapamiętaj że wiersz kończy ta pointa: Kochasz
brydża sportowego - O Duchach Zespołów W polskim brydżu duchów wiele... Zgromadzenia Duch na czele raz do roku żywo staje i najlepsze z siebie daje. Dzięki temu Duch Zarządu przez rok cały ma do wglądu dobrych pomysłów niemało – każdy z nich wieńczy uchwałą. Nie dość na tym – każda para ducha ma co się postarał, by usilnie pracowała – ustalenia szlifowała. Jeśli zaś mecz zagrać trzeba, Duch Drużyny spływa z nieba – jeden, ale w dwóch osobach, by obsłużyć stoły oba. Czy już wszystkie? Nie – prócz tego jest Duch Prawa Brydżowego, co ma nadzór nad sędziami oraz regulaminami. Duchów takie zatrzęsienie, że niezbędne ostrzeżenie: W brydża
grać – rzecz oczywista – nie może materialista. [ "Gdy naród do boju..."
]
W brydżu trafiania nie ma – po
prostu trzeba policzyć. Metod różnych jest wiele, więc
wszystkie trzeba wyćwiczyć. Oto algorytm łatwy – Najpierw widzimiś wybiera, potem metody liczą,... nudne to
więc et cetera. Teraz sprawdzamy które dały rezultat potrzebny. Zawsze jakaś to zrobi: Hurra! widzimiś zwyciężył. Testament mój: Byłem z wami, pisałem,
trollowałem z wami, Nim odejdę by złączyć
się z brydża duchami,
SSO minęły jako
brydżowa zmora – Cieszcie się: brydż
już został trwale uzdrowiony.
żem brydżowi poświęcił
wszystkie moje hasła. A pomysłów moich wcale
się nie lękajcie, albowiem celem ich był grunt
dla ustalactwa. I zaklinam – niech
żywi się nie obawiają, że postęp w licytacji
wstrzymany zostanie; Niech nowe ustalenia
ciągle dorzucają, a w Związku 100 tysięcy
będzie was na stanie! Straszny Wujot Straszne turnieje. W strasznych rozdaniach grają brydżyści strasznym Wujotem; Ale to Lachy – strachu nie znają – Nic to że często leżą pokotem. Naturka dobra dla reszty świata; Ambitny Polak z Ozorem walczy. Ustaleniami w końcu go złamie – Nic to że teraz często na tarczy. Kłopot w tym leży że dla każdego ich ustalenia inaczej brzmiały. Ale po każdej szkodzie mądrzeją – Nic to że rozum ciut jest za mały. Tak więc trenować muszą wciąż pilnie i wiele czasu na to zmitrężyć. Lecz nie frasują tym się Lachowie – Nic to bo Wujot kiedyś zwycięży. Oda do
„Wspólnego Języka” Piękny „Wspólny Języku” – ty jesteś jak
zdrowie; Ile cię cenić trzeba, ten tylko się dowie, kto choć raz licytować spróbował
inaczej i bezsilnie w tym grzęznąc
niemal rozum stracił. Odwrotko – co po Treflu niesposób bez ciebie, Precyzjonie – po którym cudownie jak w niebie, Minimulti – najlepsza ze wszystkich konwencja – teraz już rozumiecie, skąd moja atencja. A wszystko przepasane stylem jednolitym co pozwala subtelnym znaczeniom
ukrytym z łatwością się ujawniać
– byle myśleć nieco, – rzecz jasna, praktycznie – nie jakieś tam
byleco. Ja myślę, mój myśli – nasz duch inteligentny dba byśmy w przeciwne nie
płynęli odmęty. A że duch to spirytus, stąd myśl płynie szparka, że system najlepiej omawiać przy browarkach. IX
2018 Któż nie zna Pucia Dulskiego? jahusa stopnia trzeciego, co gdy ktoś na Forum gości, uczy wnet go moralności: 1) Brzydkie słowa źle widziane, chyba że wykropkowane. 2) Kto ma musik na wyzwiska, niechaj privem je przeciska. 3) Kiedy nie wiesz komu dosrać, jest wskazówka w moich postach. 4) Regulamin na nic tobie – ja decyzję nim ozdobię. 5) Gdy ci coś się nie podoba, nikt nie trzyma – wolna droga! 6) Choćby stu było za tobą, głosy ich mnie nie przemogą. 7) Jest wolność wyboru dana: – zbanuj się lub dam ci bana! X
2018 Idioci na
Forum napisali wiele limeryków – niemal wszystkie straszliwie: 5 linijek bez
jakichkolwiek łączącej myśli – byle były rymy. No i rzadko o brydżu. Ja zamieścił
tam 4 o brydżu. Dwa są tu wcześniej, a dwa ostatnie podaję poniżej: Pewien
fotograf sportowy Pewien zawzięty idiota wciąż doskonalił wujota: nie doszedł do celu, bo zbrakło oleju. Teraz w kaftanie się miota. A oto apologia: Dmijcie w fanfary, Próżne nadzieje,
Tomasz
Radko opuścił Forum na znak protestu przeciwko panującej tam
niesprawiedliwości, a ja wkrótce po Nim. Zrelacjonowałem to dokładnie pod ..\mizeria\forum.htm. Wkrótce zniknęło kilku nieidiotów... i odtąd co tam zajrzę ukradkiem – nie
mogę się nadziwić: |