Najpierw liczymy karność kontry:

+100   Poziom

 –25    Uzgodnienie (już otwarcie liczy się jako Uzgodnienie)    

 +25    Opóźnienie  (bo zwlekaliśmy aż nastąpiły 2 pasy)

RAZEM  100%  (karna = „Pasuj partnerze!”)   Oczywiście zerknie w karty i zrobi co zechce, tj co powinien

Ale to nie wszystko! – trzeba jeszcze wyliczyć konsekwencję czyli przewidywaną wpadkę.

 

Partner jest w pozycji Esperanto = 3 + 1, co oznacza że ma 3 LH (Lewy Honorowe), z czego na defensywę przypadnie z połowa, czyli 1++

My mamy 2 wzięcia, zatem weźmiemy ich 3++ – czy wpadką na 5 bez półwtorej.

To się zgadza z kontrą 100% – zatem wygląda na to że można ją dać, ALE...

jakie znowu ale???????......

 

 

 

 

 

 

Nie lekceważmy swoich obowiązków! – przecież należy również wyliczyć co nam idzie względnie jaka będzie nasza wpadka! jeśli kontrę partner zniesie...

Zatem bilansujemy:

3+1  LE    (lewy partnera wg Esperanto)

2   LH własne

2   LB (za układ 54)

RAZEM  8 lew – zatem grozi nam wpadka bez 3 (oczywiście z kontrą)

Ponieważ norma wynosi bez półwtorej – jest oczywiste że z tak wielkim niedoborem kontry dawać nie wolno!

 

Gracz oblatany jakoś intuicyjnie zdaje sobie z tego sprawę (choć czasem też o tym aspekcie kontry karnej zapomina), ale to był pewnikiem gracz początkujący, więc nieopatrznie skontrował. Partner zniósł na 5♥ z ręką:

DWx

A109xxx

D

Kxx

Miał jak widać 3 LH + (2++) LB – miał więc prawo spodziewać się że 5♥ jest do wygrania, jako że miał brakujące 1++ lewy do pokrycia wpadki.

 

W efekcie nastąpiła wpadka bez wielu, bo ręce okazały się b.nieskładne

Niby można twierdzić że Wieczór mógł spasować (lepszy wróbel w garści), ale jego układ przemawia opłacalnością gry własnej.

Natomiast Eos próbował dostać prezent za nic – bez sprawdzenia czy mu się po sprawiedliwości coś należy.

A tego sprawiedliwość nie lubi.

 

do Konsultacji

 

do  Co nowego... 

do Brydża

Nie samym brydżem człowiek żyje – do Czytaj!