Przede wszystkim trzeba zastanowić się na siłowością, bo robi ona sporą różnicę w bilansie. 3♠ od razu by­łyby klasycz­nie inwi­tem (75%), czyli byłyby z bilansu do siły otwarcia o pół lewy mniejszej niż średnia, czyli do 3++. Te­raz na pewno są słabsze – naj­wyżej 50%, a raczej mniej. Nie­stety, Reksio jest niemal zupeł­nie nieskodyfi­kowany, więc trzeba ocenić to na chłopski ro­zum. Za­pewne takie niespo­dzie­wane wtrą­ce­nie się za­kłada że licytacja wyga­śnie, czyli że partner ma siłę ponad średnią 4 LH. Pół lewy, a może całą lewę – załóżmy zabezpie­cza­jąco to ostatnie, tj że partner licytuje z bilansu do otwarcia o sile 5 LH, czyli że siłowość 3♠ = 0% („pasuj”). Po­nieważ liczy na 2 forty pi­kowe, musi mieć do tego jeszcze 2 lewy (w honorach lub w przebit­kach).

Nasuwa się teraz pytanie, czemu nie zalicytował 2♠? Jedynym powodem mogła być tylko podniżka za niemo­delo­wość, np przy takiej ręce:

xxxx

Axxx

xxx

xx

Bilansu na 2♠ można się  niej ostatecznie dopatrzyć, ale długość w kolorze przeciwnika jest wyraźnie nadmo­delowa, a i ilość LH jest ni­ż­sza od 1 od prawdopodobnie średnich 2 LH. Zatem niemodelo­wość = pół LN, co po podzielenie przez 2 (tj przez wy­so­kość kon­tra­k­tu) daje jednak niedobór ćwierci LM (Lewy Modelowej) – mały ale zawszeć. Dla 3♠ niedobór LM znika, o ile partner domy­śli się ja­ka  by­ła niemodelo­wość (co bynajmniej nie jest łatwe), a brakująca lewa dochodzi wskutek znacznie mniejszej si­łowości (o 50%).

Wszystko to jest mgliste, trudne i niepewne (choćby z powodu niepewności co do siłowości). Niemniej grałem kie­dyś z kimś kto po­trafił to zadziwiająco wychwytywać i szacować – nawet z samego namysłu wnioskował: „Myśli, a więc ma niemodelo­wość. Jaką? ano taką...”

Jeśli chodzi o 3BA to sprawa jest inna.

Zazwyczaj wszystkie niskie odzywki są zajęte na konwencjonizmy typu stajman albo texas, a co do wyższych to z kolei brak moż­li­wo­ś­ci wy­przedania wszystkiego. Oznacza to że partner mógł po prostu nie mieć sensow­nej od­zywki, ale teraz liczy na to że się do­myś­li­my – i po­wodu pasowania i układu któ­rego nie mógł wyprze­dać. Układu dość łatwo się domyślić – jest to 55 na młod­szych, ale jaką ma siłę?...

Za układ ma 3 forty, u nas spodziewa się 4++ LH – zatem aby wyszło 10 lew, powinien mieć 2++ LH. Ale... tak jest tylko je­śli znie­siemy na 4 w młodszy, a przecież jest spora szansa że BA będzie nam paso­wać, zatem i 2 LH mu wy­starczą (nie 1++, bo przy BA na układzie po­winno być z pół lewy zabezpiecze­nia). A właściwie to bi­lans jest tu zbędny – wystarczy domyślić się układu i stwier­dzić czy BA nam pa­suje.

Jak widać, tego rodzaju problemy są niełatwe i niejasne. Nie potrafię tu nic dorzucić ponadto co powie­działby przeciętny ga­lak­tyk. Żeby przy­najmniej udało mi się skodyfikować Reksia!... no, ale to jeszcze trudniejsze.

 

do Konsultacji

Telimena

do  Co nowego... 

do Spisu

Nie samym brydżem człowiek żyje – do Czytaj!