S.Łukiński

PIFKO = Pas Inwit Forsujący, Kontra Ostrzeżenie

31 VIII 2004

27 IV 2018

Niniejszy plik zawiera opis mechanizmu „Pasa Forsującego” tak jak jest on rzetelnie i sensownie rozumiany.

Jednak ostatecznie doszedłem do wniosku że cała ta koncepcja jest zawróceniem głowy – jej sztywność tylko utrudnia licytację naturalną, a sytuacje kiedy ona powinna obowiązywać są tak niesłychanie trudne do skodyfikowania, że...

Dlatego przeniosłem PIFKO do Konwencyj Odradzanych.

 

Dwa lata temu Ł.Sławiński z właściwą jemu arogancją stwierdził (w Lapucie ), że „pasów forsujących niema ! – a kto sądzi inaczej i nimi gra, ten głęboko się myli”. A jednak mylił się właśnie Sławiński ! bo zamiast rzetelnie wejrzeć w problem, poprzestał na wejrzeniu w nieporadne próby jego ujęcia. Na  szczęście rok temu („Świat Brydża” VI 2003) Marek Wójcicki (być może zirytowany tą bezczelnością teoretyka (?), który mistrzowskiego prochu nie wąchał) sformułował proste kryterium rozpoznawania pasa forsującego. Zmieniło to sytuację, umożliwiając sensowną analizę tej problematyki.

Kiedy pas jest forsujący:

Pas jest forsujący, jeśli statystyczna siła defensywna połączonych rąk zapewnia wpadkę pników.

Do powyższego kryterium rozpoznawania Marek Wójcicki podał ilości Lew Defensywnych ( LD ) dla najbardziej typowych odzywek, sprowadzające się do zastosowania formuły:

średnia ilość LD = połowa średniej ilości Lew Honorowych ( LH )

Tak więc „zwykłe” otwarcie 1 w kolor zawiera średnio 2 LD, odpowiedź 1/1 = 1 LD, 2/1 = 11/2 LD,

odpowiedź forsująca do dogranej = 2 LD, strefa 23+ = 3 1/2 LD, strefa 18–22 = 3 LD.

A jak w pozostałych sytuacjach?

Gracze znający tylko miltony mogą najpierw obliczyć ilość Lew Honorowych ze wzoru:
(mil­tony x 3) / 10 – a potem podzielić ją przez 2. Np dla 1BA Klasycznego (15–17 miltonów)
 wyj­dzie 2
1/2 LD ( 16 x 3 = 48; 48:10 = 4,8; 4.8:2 = 2,4 = 21/2 ).

Dodajmy że tego rodzaju problemy wyrażają się dostatecznie przejrzyście  dopiero wtedy,

kiedy operujemy najbardziej naturalną jednostką w licytacji brydżowej – czyli lewą.

Schemat pasa forsującego:

Mając sensowne kryterium i jednostkę miary, można pokusić się o sformalizowanie mechanizmu działania pasa forsującego. Okazuje się że:

Pas forsujący jest inwitem – albo do najbliższego kontraktu własnego albo do o lewę wyższego !

Gracz który chce zastosować inwit, musi mieć nadwyżkę – nie całą lewę (bo wówczas by od razu za­licytował kontrakt do którego inwituje). lecz pół bądź półwtorej. W poniższej ilustracji rozpatrywane są nadwyżki obu partnerów w stosunku do poziomu 4§. mianowicie:  0  1/2  1  11/2 (lewy).

Wieczór wkracza:

 

 

3

 

 

?

2§

 

1©

4§

 

 

 

 

 

 

 

4

 

 

Eos po pasie licytuje:

po czym po kontrze Wieczór:

z siłą 1/2 – pasuje

z siła 11/2 – mówi 5§

pas

=

1/2  albo  11/2

×

=

0  (brak nadwyżki)

×

=

0 (brak nadwyżki)

5§

=

1/2  albo  1

5§

=

1

6§

=

11/2

Proszę sprawdzić:  Jakiekolwiek będą nadwyżki obu partnerów, staną w poprawnym kontrakcie !

Czytelnik może jeszcze sprawdzić że:

– drugie możliwe a równie dobre rozwiązanie to:  pas = 0 albo 1,   x = 1/2,  5§ =  11/2

– jeśli warianty pasa różnią się o pół lewy, sytuacja jest nierozwiązywalna.

 

Ł.Sławiński

Komu potrzebne PIFKO

31 VIII 2004

Niewątpliwie prof. Łukiński to wybitny teoretyk brydża ! Podkreślam to zawsze, przy każdej ku temu okazji. PIFKO jest niesłychanie interesujące, ale w praktyce zastosować się nie da. Zaawansowanym graczom jest niepotrzebne, bo czują sytuację swoją podświadomością, a początkującym też nie, ale z zupełnie innego powodu – jest za trudne.  A co ciekawe, nie obejmuje wszystkich możliwości. Np w podanej sekwencji można umówić się, że z nadwyżką 11/2 Wieczór ma licytować 4ba, a wówczas ta cała kombinacja z pasem dwuznacznym okaże się zbędna, a zatem zniknie potrzeba ustalenia, że pas jest forsujący. Ponadto trzeba zauważyć, że mimo posiadania teoretycznie wystarczającej sumy Lew Defensywnych, w praktyce zostanie ona znacznie zmniejszona przez uzgodnienia kolorów. Tak więc PIFKO jest i pozostanie jedynie interesującą ciekawostką. Dodam jeszcze, że problematyka pasa forsującego wyłożona jest szczegółowo (przy pomocy plastic valuation) w doskonałej książce Like’a Mawrenca pt „Forcing passes”, którą wkrótce wyda po polsku moja oficyna.

Nie zmienia to w niczym faktu, że profesora Łukińskiego nadal uważam za wybitnego teoretyka, który wniósł ogromny wkład w rozwój teorii licytacji.

Lektura porównawcza: Konkurs 1


Esperanto z pifkiem

 

Ł.S.

Kiedy to się zaczęło ?

17 X 2004

Znalazł się Dobry Czytelnik, który przysłał fragment ze „Świata Brydża” 4–1993 s.39:

 

pas

 

 

 

1©

 

 

5§

 

pas

pas

 

1

 

 

 

?

 

 

Problem 4 z Konkursu Licytacyjnego:

STARKOWSKI: 6. Pas partnera jest forsujący w myśl zasady bilansowania lew defensywnych (otwarcie – 2 lewy, one-over-one – 1 lewa).

KIEROWNIK (Wojciech Siwiec): Jest to – można powiedzieć – szkoła Stomilu, opi­nię Włodka podzielili bowiem tylko koledzy z jego drużyny: Michał Kwiecień i Ma­rek Wójcicki. Rzeczywiście, taką zasadę rozwiązywania problemowych sy­tu­acji li­cy­tacyjnych na wysokości pięciu zalecił ongiś w swoich opra­co­waniach teo­re­tycz­nych sam Zbigniew Szurig. Jako zbyt sztywna i rygorystyczna, nie zda­ła jed­nak egzaminu w życiu, a tym bardziej trudno opierać się na niej dzisiaj [ pi­sa­ne w 1993 ] w dobie brydża totalnego.

AD109xxx

Kxx

x

Wx

Miejmy nadzieję, że znajdzie się drugi Dobry Czytelnik, który zawiadomi Pi­kiera
 co
dokładnie i gdzie napisał w tej materii Zbigniew Szurig.

Nie zdała egzaminu !?...  Ale kto ją egzaminował ?

Zbyt sztywna i rygorystyczna !?... Ale jak inaczej można pasy forsujące nieomylnie rozpoznawać ?

Zauważmy że Kierownik nie napisał w Problemie, że pas Nocy jest forsujący, a zatem – dopóki w tej kwestii nie zapanuje powszechna zgoda – należy zakładać, że jest nieforsujący. Kierownik powinien więc odpowiedzieć Starkowskiemu: „Tego nie ma w systemie”.

Jeśli pas Nocy jest forsujący, oznacza to iż do modelowej ręki Słońca (rzecz jasna zmieniła się ona po wejściu 5§ w porównaniu do braku tego wejścia) Noc ma z bilansu 10 i pół lewy na grę własną (albo 11 i pół w wariancie silniejszym). Jakkolwiek model ten sobie wyobrazimy, Słońce ma nie tylko na 6, ale nawet na inwit do szlema (6§?). I jest oczywiste, że nie wolno tu dopuszczać interpretacji elastycznych (wg widzimisię każdego z partnerów), bo stawka jest zbyt wysoka.

Drużyna Stomilu postąpiła więc bardzo rozsądnie przyjmując kryterium sztywne i rygorystyczne – nawet jeśli nie jest doskonałe. Lepszy rydz niż nic – niż to co obserwuje się w mediach brydżowych współcześnie [2004]: tu można umówić się na to,... albo na tamto,... albo na to o czym pisaliśmy rok temu,... albo na to zaleca arcymistrz X,... Publicyści dowodzą wprawdzie swojej niezwykle szerokiej erudycji, ale gracz normalny przestaje rozumieć na czym bazuje ich licytacja.

Niezależnie od kwestii pasów forsujących, dobrze jest by OBAJ partnerzy wiedzieli ile mają średnio w danej sytuacji Lew Defensywnych (LD). Szczerze mówiąc powinienem od razu w Osice podać jakąś przybliżoną zależność LD od LH, a że zaniedbałem więc niniejszym to naprawiam: 

średnia ilość LD = połowa średniej ilości LH   (już to dopisałem w OSIKA 1)

Nic nie szkodzi, że jest to wysoce niepewne. Licytacja to statystyka, i to że w pewnych sytacjach  rozproszenie (średni błąd) jest znaczne, nie oznacza bynajmniej, że nie istnieje wartość średnia, że wszystko jest absolutną loteryjką. Niech więc na razie będzie formuła taka jaka jest – bo jakaś jest dla licytacji przepychankowej niezbędna – a w przyszłości może uda się ją udokładnić (np wprowadza­jąc obniżki za Uzgodnienia, podobnie jak w Arkonie).

 

Konwencje

 

Co nowego... 

do Spisu

31 VIII  2004

redakcja@pikier.com

© Pikier.com

brydż, brydz, bridge, brydż sportowy, brydz sportowy, bridge sportowy, Pikier, Sławiński, Slawinski, Łukasz Sławiński, Lukasz Slawinski,