W pierwszym, wstępnym odcinku Reksia wprowadziłem i
sprecyzowałem "siłowość" odzywki, oraz zachęciłem Czytelników, by od
razu ją stosowali i próbowali określać intuicyjnie....
Obecnie przystąpię – zgodnie z nazwą REKSIO – do
próby skodyfikowania odzywek ze względu na "siłowość". Tylko próby,
ponieważ nie dysponuję jeszcze algorytmem a la PIUROPUSZ, który dokładnie ustalałby
siłowość każdej odzywki w każdej sekwencji. To co
rozpocznę będzie więc tylko prototypem algorytmu.
W pierwszym, wstępnym odcinku Reksia
wprowadziłem i sprecyzowałem "siłowość" odzywki, oraz zachęciłem
Czytelników, by od razu ją stosowali i próbowali określać intuicyjnie.
Obecnie przystąpię – zgodnie z nazwą REKSIO – do
próby skodyfikowania odzywek ze względu na "siłowość".
ŁS 1985 |
REKSIO (2) |
z Pikiera 14 |
W
pierwszym, wstępnym odcinku Reksia wprowadziłem i sprecyzowałem
„siłowość” odzywki, oraz zachęciłem Czytelników, by od razu ją
stosowali i próbowali określać intuicyjnie.
Obecnie
przystąpię – zgodnie z nazwą REKSIO – do próby skodyfikowania
odzywek ze względu na „siłowość”. Tylko próby, ponieważ nie
dysponuję jeszcze algorytmem a la PIUROPUSZ, który dokładnie ustalałby siłowość
każdej odzywki w każdej sekwencji. To co rozpocznę będzie
więc tylko prototypem algorytmu.
Nie
będzie jednak tak źle, albowiem:
1. ujęte będą najważniejsze sytuacje licytacyjne pierwszych
okrążeń
2. podane będą logiczne zależności umożliwiające oszacowanie
siłowości
3. i
wreszcie będzie istnieć intuicja gracza, w którego podświadomości takie pojęcie
jak „siłowość” bez wątpienia od dawna drzemie
Z
czasem mam nadzieję zaprezentować ścisły algorytm REKSIA,
a na razie będę działał na zasadzie „Kto szybko daje – dwa razy
daje”.
Lepszy
wróbel w garści... niż rozpaczliwe podczas gry domysły
na temat „Jak silnie partner zalicytował ?” (wspierane
czasem (z rozpaczy) analizą intonacji i mimiki) i późniejsze, zabawne czasem w
swej jałowości, dyskusje na temat "Kto zawinił ?".
Nikt nie zawinił ! Po prostu nie było Reksia.
Reksio a Esperanto
Nie stosuje się Reksia w sytuacjach w których ma zastosowanie ZASPA (ZAsada
SPodziewanych Atrybutów (konkurencyjna nazwa Esperanto)), tj kiedy partner ma
siłę „od 0 do iluś tam”, albo
– co na jedno wychodzi – stosuje się, ale odzywki w pozycji
Esperanto mają siłowość 50%.
Wydaje się jednak możliwe techniczne
połączenie Reksia i Zaspy w jedną całość. Jest to jednak kwestia przyszłości, a
na razie podam ilustrujący to przykład kodyfikacji znaczeń odzywek w
kategorii „Reksio + Esperanto”:
Przypuśćmy że PPS
(Przeciwnik PrawoStronny) otworzył licytację odzywką 1M (M = Młodszy). W myśl
dotychczasowych ustaleń Kaliny wszystkie nasze zwykłe wejścia mają Esperanto =
2 + 0 (tj zakładamy u partnera 2 LH + 0 Lew Układowych), albo – inaczej
mówiąc – mają siłowość 50% przy założeniu że
partner dostarczy nam 2 lewy.
Tak więc wejścia
kolorem starszym (S = Starszy) będą oznaczać modelowo:
1S = 3 LH na
niezłej piątce (takiej że wyrobią się 2 blotki)
2S = 3 LH na szóstce (wyrobią się 3 blotki)
3S = 3 LH na siódemce (wyrobią się 4 blotki).
Przypuśćmy że niezbyt nam to odpowiada,
i chcemy by przeskok pojedynczy ( 2S ) był
„konstruktywny”: 13–15 miltonów ( 4 LH ) na niezłej szóstce. Wówczas
nasze 4 LH + 3 LB (LB
Lewy Blotkowe) + 2 LO partnera (tyle lew ma wg Esperanto) = 9
lew, co oznacza że przeskok 2S będzie miał jedną lewę nadwyżki bilansowej.
Tę „konstruktywność”
wejścia 2S możemy zakodować następująco:
– albo
zmienić Esperanto (tylko dla tego wejścia) na: 1 + 0
– albo nie zmieniać, lecz przyjąć że pojedynczy
przeskok 2S ma siłowość 100%
Oba wysłowienia dadzą oczywiście ten
sam efekt, ale – jak się wydaje – bardziej w sedno sprawy (intencję
odzywki) trafia wysłowienie drugie.
Przypuśćmy teraz, że chcemy by podwójny
przeskok 3S był słabszy – by odpowiadał temu co potocznie
nazywamy „blokiem”. Wówczas – nie ruszając Esperanto!
– możemy zaproponować partnerowi by 3S miało
siłowość 0% ("Pasuj!"), względnie 25%
("Raczej pasuj!") – jeśli jesteśmy
ostrożniejsi, bądź minus 25% – jeśli lubimy superagresywność.
Reksio
a Arkona
Siłowość kontry jest czymś różnym (i
niezależnym) od jej karności – siłowość to kwestia DPB
(Dyrektywy Pokrycia Bilansowego), a karność to kwestia DOD (Dyrektywy
Odchyleń Dodatnich).
Jeśli kontrujemy w pozycji Esperanto,
to – jak już było zaznaczone – Reksio nie ma wogóle zastosowania
(albo można przyjąć, że kontra ma siłowość 50%).
Jeśli nie jesteśmy w pozycji Esperanto (tj jeśli partner jest zlimitowany dołem), to
wydaje się słuszne że:
|
Siłowość kontry równa jest
siłowości najniższych (w danej sekwencji) odzywek |
|
To „wydaje się” oznacza, że nie mam
narazie w tej kwestii należytego rozeznania. Tym niemniej przyjmuję za prawdę to co mi się wydaje (bo coś przyjąć trzeba).
Siłowość a zaawansowanie licytacji
Przy wprowadzaniu Reksia zostało
ustalone, że 25–procentowej różnicy w siłowości odpowiada
pół–lewowa różnica w pokryciu bilansowym.
Ta odpowiedniość jest zupełnie rozsądna
w pierwszej fazie licytacji, a staje się nieco wątpliwa w fazach dalszych.
W miarę awansowania licytacji zakres
siły partnera ulega przecież stopniowemu zawężeniu – wartość bezwzględna
odchyleń traktowanych jako dodatnie stopniowo maleje (patrz DWI –
Dyrektywa Wymiany Informacji).
Wydaje się więc
(znowu "wydaje się"), że ułamek lewy odpowiadający
25–procentowej różnicy w siłowości powinien stopniowo maleć. Np do
jednej czwartej w fazie drugiej, a do jednej ósmej w dalszych (być może malenie
to powinno być takie: 1/2 3/8 1/4 1/8).
Siłowościowe typy licytacji
Odzywka inicjująca licytację danej pary
(tj otwarcie bądź wejście) ma z reguły siłowość 50% (neutralną). Jest to
zrozumiałe – cóż bowiem prócz
„Wybieraj!” może partnerowi powiedzieć
Otwierający, skoro nic prawie nie wie o sile połączonych rąk.
Partner Otwierającego bądź Wchodzącego
wie już jednak znacznie więcej, i zazwyczaj stara się od razu poinformować partnera
(przez wybór odzywki o odpowiedniej siłowości) o tym czego
w rozdaniu można się spodziewać.
Już więc pierwsza
odpowiedź na otwarcie bądź wejście zapowiada w przybliżeniu jakie będą
siłowości odzywek dalszych.
Jest to
oczywiście dość płynne, ponieważ w trakcie licytacji ręce ulegają częstokroć
nawet znacznemu przewartościowaniu. Tym niemniej zależność taka bez wątpienia
istnieje, i z tego względu warto określić siłowościowe typy licytacji.
Mianowicie:
0 |
% |
LIRA |
RAtunkowa |
Przeciwnicy mają wyraźną przewagę
siły. Nie należy więc myśleć o iluzorycznym zysku,
ani o drobnych oszczędnościach – lecz jak najszybciej wycofać się z
licytacji, aby nie doszło do jakiegoś nieszczęścia. |
25 |
% |
LIGA |
GAsnąca |
Lekka przewaga przeciwników.
Ostrożnie walczyć o częściowy zapis. |
50 |
% |
LIBA |
BAlansująca |
Równowaga sił. Walka o częściowy zapis
z szansą na końcówkę. |
75 |
% |
LIZA |
ZApraszająca |
Mamy lekką przewagę nad
przeciwnikami. Czynnie walczyć o częściowy zapis i prowokować końcówkę |
100 |
% |
LIMA |
MAxymalna |
Mamy wyraźną przewagę. Częściowy
zapis pewny. Szanse na końcówkę. |
Zaprezentowane tutaj typy
licytacji są nowym ujęciem typów licytacji opisanych w SSO „Lambda”
(1975). Wyróżniłem wówczas – ze względu na cel strategiczny w rozdaniu
– licytacje następujące:
– zerowa (obecnie
LIRA)
– blokująca
– wygasająca (obecnie LIGA + LIBA)
– czynna (obecnie LIMA ).
Dwie
reguły przybliżone:
1)
Siłowościowy typ licytacji wyznaczany jest przez siłowość odpowiedzi
na otwarcie (bądź
wejście)
2) W licytacji o siłowości
P % siłowość odzywek oscyluje około P %.
Reguły kodyfikujące – Reksio a Zapis
Brydżowy
Analiza Zapisu Brydżowego prowadzi nas
do wniosków następujących:
1.
końcówkę i szlemika
warto licytować na około 50%
(tzn gdy szansa realizacji wynosi ca 50%)
2.
inwit warto
licytować tylko na niemalże pełne 100%
(tj gdy inwitu prawie napewno nie przegramy)
3.
niskie odzywki
podtrzymująco–balansujące (np odpowiedź 1BA, pojedyncze podniesienie,
one–over–one, niskie wejście) warto licytować też na około 50%
(co wynika z faktu, że wówczas często obie pary mają coś do wygrania).
Z
kolei dla prawie wszystkich stref siły otwarć i odpowiedzi zachodzi
co następuje:
Minimum siły jest
o pół lewy słabsze od siły średniej.
Oba
powyższe spostrzeżenia prowadzą nas do następujących ogólnikowych dyrektyw
Reksia:
|
Końcówki i szlemiki mają siłowość
50 % |
|
bo wówczas przy sile średniej będzie pełne pokrycie bilansowe,
a przy zastaniu minimum będzie niedobór najwyżej pół lewy (czyli kontrakt
będzie opłacalny, bo szansa wygrania wyniesie 50%).
|
Inwity (do końcówki lub szlemika)
mają siłowość 75 % |
|
bo wówczas nawet przy zastaniu minimum będzie pokrycie
bilansowe (czyli szansa wygrania inwitu wyniesie niemal 100%).
|
Niskie odzywki
podtrzymująco–balansujące mają siłowość 50 % |
|
z
powodów analogicznych jak dla końcówek i szlemików.
Chociaż
reguły powyższe są jedynie ogólnymi wskazówkami, to jednak należy ich
przestrzegać, o ile niczym innym dla ustalenia siłowości nie dysponujemy.