Czy nasi brydżyści–wyczynowcy potrafią dobrze bilansować ?
Czy wogóle
potrafią bilansować ?
ŁS |
1995 |
|
|
z Pikiera 15 |
To jest ocena !
Czy
nasi brydżyści–wyczynowcy potrafią dobrze bilansować ?
Czy
wogóle potrafią bilansować ?
Nie
jest to bynajmniej pytanie heretyckie, bo można zupełnie znośnie licytować bez
tej umiejętności. Po prostu – po rozegraniu 100 000 rozdań wie się już na
pamięć, co z daną kartą w danej sekwencji można zdziałać:
Jakkolwiek
jest naprawdę (a może któryś mistrz zdradzi tajniki warsztatu ?), nie sądzę by
w tej materii dorównał ktoś Krzysztofowi Moszczyńskiemu: Onże grając ongiś w
jakiejś kadrze szepnął do kibica:
Jeśli zalicytują 4♠, to skontruję.
Zalicytowali
– o dziwo – 6♠.
Po wpisaniu do protokółu 800 za „bez trzech z kontrą” Moszczyński stwierdził z dumą: Widzisz jaką
mam ocenę !
Nie samym
brydżem człowiek żyje:
do Czytaj! |
||
brydż, brydż,
brydż, brydż, brydż, brydz, brydz, brydz, brydz, bridge, bridge, bridge,
bridge, brydż sportowy, brydz sportowy, bridge sportowy, wist, Pikier,
Łukasz, Lukasz, Sławiński, Slawinski, Łukasz Sławiński, Lukasz Slawinski,
Czytaj, Czytaj!, piki, kiery, kara, trefle, pik, kier, karo, trefl, pas, atu,
bez atu, kontra, rekontra |
5 Września 2000
Hannibal w Alpach
Dlaczego
Hannibal (nawiasem pisząc – doskonały brydżysta) przeprawiał się przez
Alpy ? Dlaczego nie poszedł brzegiem
Morza Śródziemnego ?
Przeczytałem
z kilkanaście podręczników historii starożytnej, ale nigdzie, powtarzam –
nigdzie, nie spotkałem cienia zainteresowania tą kwestią. Przeszedł przez Alpy.
Stracił mnóstwo żołnierzy. Stracił prawie wszystkie słonie. I już.
Ostatnia moja nadzieja
to brydżyści.
Ten drobiazg zamieściłem
ongiś w Trybunie Sławińskiego [ „Przegląd brydżowy 1995”]
5–2001
Znalazł się dobry
człowiek i przysłał następujący email:
Zasięgnąłem
języka w sieci i uzyskałem następująca odpowiedź:
Po łądowaniu w Hiszpanii okazało się, że większa część wojsk rzymskich
pozostałych w Italii skupila się w okolicach obecnej Marsylii, wobec czego
Hannibal postanowil je obejść niejako od góry, przechodząc przez Pireneje, a
następnie Galię i Szwajcarię, zawrócił ku Italii. Lepiej jest to wyjaśnione w
serii BKD tomik albo o Hannibalu, albo o wojnach punickich i bitwie pod Zama.
Manewr został powtórzony przez Napoleona – w kampanii włoskiej.
Tomasz
Radko
To chyba wyjaśnia sprawę. Miałem widocznie pecha, bo w przeczytanych
przeze mnie podręcznikach albo wcale nie podawano powodu albo pisano, że chciał
Rzymian zaskoczyć.
Ł.S.