ŁS          

Jahusi na Forum Brydżowym

9 IX 2016

W 2010 zacząłem się udzielać na Forum Brydżowym ( http://forumbridge.pl/forum.php ). Było to zgodne z moim upodobaniem, bowiem ciężko mi się zdobyć na dłuższe elaboraty, matomiast krótkie lakoniczne wypowiedzi – jak najbardziej.

Już po kilku miesiącach spotkała mnie niemiła przygoda, która opisałem pod  jahusi – Czytelnik jest proszony o zajrzenie do niej (wystarczy tylko pobieżnie przelecić), aby zapoznać się co to takiego jahusi i ich zwyczaje.  

Ale przezwyciężyłem się – 6 lat jeszcze wytrwałem – lecz w końcu po serii jahusowskich obsrywań opuściłem to środowisko, zostawiając mu na pożegnanie komunikat:

Mam tego dość - opuszczam Forum

Ostatnio 3 razy pewien osobnik o mentalności chama (trotto) wtrącał się pod moim adresem. Ani nie na temat, ani nic mądrego czy dowcipnego - czyste chamszczenie wyrażające nienawiść. I co? ano nic - uchodzi mu to bezkarnie.
Inny, widząc to, zachęcił się i posłał mi 2 razy coś w tym samym stylu na priva - nic to że kompletnie głupie (wiadomo że cham nie rozumuje, a tylko czasem coś kuma), ale za to obelżywe.
Tak niesamowita pobłażliwość powoduje iż nawet przyzwoici forumowicze czasem przesiąkają nienawistnością - zaobserwowałem że są tacy którzy spierają się ze mną nie po to aby dojść do prawdy, lecz by za wszelką cenę (np powołując się na kompletnie nieistotny drobiazg) wykazać że nie mam racji, a kiedy coś im nie wypali, wyraźnie przejawiają irytację. Ale to drobiazg - najgorsi są ci z chamską duszyczką.
Pshaw, nie cierpię gdy kujoty na mnie szczekają.
Wrócę gdy ktoś je pogoni (kiedy jakaś dobra dusza mnie o tym powiadomi)

Właściwie popełniłem błąd – zamiast pisać o chamstwie powinienem napisać o jahusostwie, bo to chyba bardziej trafia w istotę rzeczy.

Najbardziej przeraża mnie niepojęta pobłaźliwość Władcy Forum dla chamów-jahusów. Czasem jest  ostrzeżenie, rzadziej jakieś zabanowanie – ale właściwie to tylko kiedy nie są zachowane pozory, np gdy użyte jest brzydkie słowo – natomiast publiczne obsrywanie "eleganckie" jest tolerowane. Bardziej tchórzliwe jahusy posługują się tzw privem – tj wysyłają obelgi tylko do wiadomości obsrywanego. Władca Forum nic przeciwko nie ma, a nawet to zaleca: "Można elegancko, a równie mocno, co zawsze powtarzam. A jak ktoś ma musik, to zawsze można sobie ulżyć na priv". Znajdują się również liczni admiratorzy czołowych jahusów, skwapliwie przyłączający się do obsrywania.

A gdzie są Szlachetne Konie?... (panowały one w krainie w której żyli jahusi, gardziły jahusami i trzymały je w ryzach)

Jest ich jeszcze trochę (wielu z nich winien jestem wdzięczność), jednak rzadko który obsztorcuje jahusa. Czemu zresztą tak bardzo się nie dziwię, bo to żadna przyjemność. No i jest to przede wszystkim obowiązek Władcy Forum.

Na początku Forum było otwarte dla tych co chcą tylko czytać – potem Władca je zamknął (trzeba się zarejestrować). Teraz rozumiem dlaczego – mimo wszystko wstyd ujawniać światu jahusostwo w środowisku brydżystów sportowych (zresztą i na turniejach panuje daleko posunięta tolerancja dla chamstwa-jahusostwa). Mnie też wstyd - jednak muszę ostrzec Konie przed wchodzeniem w to środowisko. Zwłaszcza że w parze z jahusostwem idzie przeraźliwa głupota (chyba można udowodnić że jest to para-nierozłączka).

P.S.

Może i dobrze sie stało – może w końcu wznowię pisanie w swojej witrynie, zamiast marnować czas na jahusów.

 

Ciąg dalszy   O władcy Forum Brydżowego

 

Mizeria brydża

Mizeria forum

Co nowego...

do Spisu