Myślicie zapewne, że Henryk Sienkiewicz napisał w "Quo vadis" wszystko co należało.  Otóż nie!  Nie napisał niczego!  A oto, co – Bóg wie, w jakim celu – pominął:

  Myślicie zapewne, że Henryk Sienkiewicz napisał w "Quo vadis" wszystko co należało.  Otóż nie!  Nie napisał niczego!  A oto, co – Bóg wie, w jakim celu – pominął:   Tuż po Idach Marcowych cezar czytał w pontinicum (sali do gry w brydża) swoją nową konwencję:...

Łukasz Sławiński

 

 

17   Stycznia   2000  ©

    

Nowy Stary BRYDŻ

(2)

 

 

Ne­ron i Pe­tro­niusz

Myślicie za­pewne, że Hen­ryk Sien­kie­wicz napi­sał w „Quo va­dis” wszystko co nale­żało.  Otóż nie!  Nie napisał ni­czego!  A oto, co – Bóg wie, w jakim celu – po­mi­nął:

                         

Tuż po Idach Mar­co­wych ce­zar czy­tał w pon­tini­cum (sali do gry w bry­dża) swoją nową kon­wen­cję: „Py­ta­jące 2§ po otwar­ciu 1BA”. Gdy zaś skoń­czył, i gdy prze­brzmiały okrzyki za­chwytu, Pe­tro­niusz zapy­ty­wany wzro­kiem przez ce­zara rzekł:
   – Niego­dziwa kon­wencja, godna rzu­ce­nia w ogień.
Obecnym serca prze­stały bić z prze­ra­że­nia, a Nero po­czął py­tać mio­do­wym gło­sem, w któ­rym drgała wsze­lako głęboko zra­niona mi­łość wła­sna:
   – Co znaj­dujesz w niej nie­do­brego?
Petroniusz zaś napadł na niego:
  – Nie wierz im – rzekł wska­zując ręką na obec­nych – oni się na li­cy­tacji nie znają. Py­tasz, co nie­do­brego w tej kon­wencji? Je­śli chcesz prawdy, to ci powiem: do­bra jest dla Go­re­nusa, a nawet dla Culber­cju­sza, ale nie dla cie­bie. Komu bo­gowie dali tyle co to­bie, od tego więcej można wy­ma­gać i dla­tego w oczy ci po­wia­dam: ułóż lep­szą !
   Oczy ce­zara za­szły mgłą roz­ko­szy i rzekł:
  – Bogo­wie dali mi tro­chę ta­lentu, ale dali prócz tego wię­cej, bo prawdzi­wego znawcę bry­dża. I przyja­ciela, który je­den umie mó­wić prawdę w oczy.
To rzekł­szy wrzu­cił pa­pi­rus do złotego kan­dela­bru w którym płonął ogień, i po chwili mó­wić po­czął:
  – Tak jest. Masz słusz­ność. Otwo­rzy­łeś mi oczy. A zresztą – te wszyst­kie kon­wencje są Cer­bera warte. Za­siądźmy więc do stołu...

          

 Licytacja nie do­tarła
 do naszych cza­sów
 ale wiadomo  że...

 

 

Neron

 

 

Neron jest dziadkiem – zagrywa karty  ze stołu według poleceń  roz­grywają­cego
           ( stary  rzymski zwyczaj ).

 

 

 

 A K 6 2
 7 2
 9 5 3
 A K W 10

 

 

 

Tygellinus

 

 

 

Watyniusz

 

 

 

 

 

 

 

 

 W 9 8 7 5 4
 10 8 5 4
 K D W 
 

 

 

 D 10  
 6 3
 10 7 6 4 2
 D 4 3 2

 

 

Tygellinus
skontrował
i wyszedł
Królem Kar

 

Petroniusz

 

  Petroniusz  roz­grywa  6©

 

 

 

 

 3
 A K D W 9
 A 8
 9 8 7 6 5

 

          

Petro­niusz wziął pierw­szą lewę Asem Karo, za­grał Asa Kier, i mu­siał ode­brać Ty­gel­li­nu­sowi wszystkie atuty... Przy trze­cim Kie­rze – po­pro­sił ce­zara o do­danie blotki Karo, przy czwar­tym – już miał po­prosić o do­danie blotki Pik, lecz Ne­ron – za­jęty roz­mową z Po­ppeą i mało co zwa­żający na grę – sam do­dał ostat­nie Karo.
   Petro­niusz wy­szedł te­raz w
Tre­fle, i gdy oka­zało się że wszyst­kie są u Wa­ty­niu­sza –  za­grał:  As Trefl,  As Król Pik  ( z ręki wy­rzucił Karo ),  Król Wa­let Trefl.
   Waty­niusz wziął tę lewę
Damą i wy­szedł w Kara:

          

 

 

Neron

 

 

      

Petroniusz przebił Karo atu­tem i nie­ocze­ki­wa­nie do­strzegł możność od­blo­ko­wa­nia Tre­fli – zrzu­cił ze stołu Dzie­siąt­kę, po­ka­zał do­brą rękę – i na­tych­miast zwrócił się do Ne­rona:
       

     Po­zwól, Ceza­rze, iż pierw­szy złoźę hołd twej bo­skiej umiejęt­no­ści. Choć wi­dzia­łeś tylko jedną rękę, choć za­ba­wia­łeś swo­ją mał­żonkę, nie­omyl­nie do­strze­g­łeś, że tylko wy­rzuce­nie ze stołu ostat­niej nie­po­zor­nej blotki Karo umoż­liwi nam wy­gra­nie te­go wspa­nia­łego kontraktu.

 6 2
 
 
 10

Tygellinus

Watyniusz

 

 W 9   
 
 D    
 

 

 

 

 

 
 
  10 7 
  4

 

 

 

Petroniusz

 

 
  9
   
  9 8

       

Do nie­dawna nie było wia­domo, ile punk­tów za­pisano za wy­gra­nie tego szle­mika. Do­piero w 1999 pro­fesor To­natti – po wielu la­tach żmud­nych ana­liz ocala­łych strzęp­ków z za­pi­skami – zre­kon­stru­ował Zapis Rzym­ski:

     

 

Za kon­trakt

1

2

3

4

5

6

7

 

 

   BA

100

200

600

800

1000

1400

2200

 

 

  ª©

100

200

300

800

1000

1400

2200

 

 

  ¨§

100

200

300

400

1000

1400

2200

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Za nie­udaną kon­trę

300

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

  bez kon­try

  z kontrą

 

 

 

 

Wpadki i Na­dróbki

po 50

po 300

 

      

Rekontry Rzy­mianie nie znali ! I słusz­nie, bo jest  to czy­sto hazar­dowe po­dwoje­nie stawki, zgoła nie pasujące brydża.  Nie znali rów­nież par­tii i ro­bra – każde roz­da­nie grali i punkto­wali z osobna – tak że nie było po­trzeby sto­sowa­nia drob­nych i kłopotli­wych współ­cze­snych „punk­tów za lewy” ( 20, 30, 40 ).  W su­mie Za­pis Rzym­ski był o wiele prostszy i zarazem lo­gicz­niej­szy od tego co sto­suje się obec­nie, acz­kol­wiek bar­dzo zbli­żony do obec­nej punk­tacji „po par­tii”.
   Jedyne co mu można za­rzucić – a może po­chwalic !? – to nie­sprzy­janie two­rze­niu li­cy­tacyj­nych kon­wencji i kon­wen­cy­jek – któ­rych w na­szych cza­sach po­wstało nie­sa­mo­wicie wiele.

 

Jaka na­uka na przy­szłość wy­pływa z tego wszyst­kiego dla nas ?
Rzymia­nie po­sta­rali się aby zapis bry­dżowy był pro­sty i lo­giczny. Warto więc ich na­śla­do­wać:
                                               STOSOWAĆ ZAPIS RZYMSKI.

 

do Spisu

Ciąg bliż­szy

Ciąg dalszy

do Bry­dża

Nie samym brydżem człowiek żyje:  do Czy­taj!

brydż, brydz, bridge, brydż sportowy, brydz sportowy, bridge sportowy, wist, Pikier, Łukasz, Lukasz, Sławiński, Slawinski, Łukasz Sławiński, Lukasz Slawinski, Czytaj, Czytaj!, piki, kiery, kara, trefle, pik, kier, karo, trefl, pas, atu, bez atu, kontra, rekontra, SSO, Silny Pas, Lambda, Kombajn