Co tam ... w PZBSie

Krytyka konstruktywna, krytyka nie­ugięta –

winna wielbić Prezesa, a ganić Mal­kontenta.

Raport 2004

Opinie o PZBS

     

Po Walnym Zjeździe                                                                                               29 IX 2011

Wypowiedź Prezesa PZBS na ostatnim walnym zjeździe (w parafrazie):
Ważnym jest i dokładamy starań by nasi działacze byli widoczni, by jeździli razem z repre­zentacjami na zawody między­na­ro­dowe. Rozmowy, obiady z działaczami z innych krajów, są warunkiem koniecznym, by nasi działacze mogli się w świecie liczyć.

Czy były oklaski? owacje? szmer uznania?

Walny Zjazd PZBS nad­chodzi                                                                                                   12 IX 2008

Wyczytałem gdzieśtam, że w myśl bie­żą­cego Sta­tutu kan­dy­daci na Pre­zesa PZBS po­winni zgła­szać się pi­sem­nie do Biura PZBS na mie­siąc przed Wal­nym Zjaz­dem, tj do 28 Sierp­nia 2008. Gdyby PZBS ra­czył przy­po­mnieć na swojej stro­nie o tym wy­mogu i w ogóle o nad­cho­dzącym Zjeź­dzie, to może i ja bym się zgło­sił. Pro­gram mam bar­dzo pro­sty: „Od­pań­stwo­wie­nie PZBS (i w ogóle sportu)”.

A ilu wspaniałych kandy­da­tów po­dob­nie jak ja przega­piło tę spo­sob­ność? Strach po­my­śleć.

11 XII 2007  

Na rok 2008 PZBS poniż­sze „konsul­ta­cje” nie­mal do­kład­nie po­wtó­rzył. LOL.

Ponadto z działu „Linki” usu­nął nie­mal wszyst­kie linki „pry­watne”, pozo­sta­wia­jąc (w czo­łów­ce „Lin­ków”) jedy­nie 4 linki do wi­tryn osób „do­brze wi­dzia­nych” przez Za­rząd (2 z tych lin­ków są sil­nie komer­cyjne). Fak­tem jest że część lin­ków za­sługi­wała na usu­nię­cie, bo­wiem pro­wa­dziły do wi­tryn niemal pu­stych, stwo­rzo­nych naj­praw­do­po­dobniej je­dy­nie dla „za­ist­nie­nia” autora w brydżo­wym in­ter­ne­cie. Ale tylko część.

Link do Pikiera o dziwo się za­cho­wał, cho­ciaż zo­stał po­zba­wiony ob­razka i prze­su­nięty w miej­sce bar­dziej dys­kretne („Cza­sopisma w in­ter­ne­cie”), tak że ła­two go prze­oczyć.

Przy okazji: Pikier nigdy ni­komu nie pro­pono­wał za­miesz­cze­nia linku do siebie.

12 III 2007    

Konsultacje szkole­niowe ko­biet 2007   [ z wi­tryny PZBS ]

Forma: Konsultacje szkole­niowe w for­mie cy­klu roz­gry­wek pa­rowo–te­amo­wych na punkty me­czowe. Cztery etapy.

Konsultacje szkoleniowe – etap I Ter­min 20-21.01.2007

Uczestnicy: bez ogra­ni­czeń

Forma konsultacji: roz­grywki pa­rowe, jedna lub dwie grupy, 2 dni, sto kilkadziesiąt roz­dań każdy z każ­dym w gru­pie.

Konsultacje szkoleniowe – etap II. Ter­min 3-4.02.2007

Uczestnicy: 14-16 par po­woła­nych przez Ka­pi­tana-Se­lekcjo­nera na pod­sta­wie ob­ser­wa­cji i analizy gry, wyni­ków etapu I, oraz wyni­ków in­nych im­prez.

Forma konsultacji: roz­grywki pa­rowe, sto kil­ka­dzie­siąt roz­dań każdy z każ­dym.

Konsultacje szkoleniowe – etap III. Ter­min 17-18.03.2007

Uczestnicy: Pary uczestni­czące w eta­pie II (ewen­tual­nie do­dat­kowo pary po­wo­łane przez Ka­pi­tana-Se­lek­cjonera, które z waż­nych wzglę­dów nie mo­gły uczest­ni­czyć w po­przed­nich eta­pach).

Forma konsultacji: roz­grywki pa­rowe, sto kil­ka­dzie­siąt roz­dań każdy z każ­dym.

Konsultacje szkoleniowe – etap IV. Ter­min 11-14.04.2007

Uczestnicy: 8 par po­woła­nych przez Kapi­tana-Se­lek­cjo­nera na pod­sta­wie ob­ser­wa­cji i ana­lizy gry, wyni­ków eta­pów I, II, III oraz wy­ni­ków innych im­prez.

Forma konsultacji: roz­grywki te­amowe; 4 dni.

Jak widać, PZBS nie­ustannie pro­wadzi b.intensywną dzia­łal­ność szkole­niową. Naj­więk­sze kon­sulta­cje zor­gani­zował w ze­szłym roku – w for­mie Dru­ży­no­wych Mi­strzostw Eu­ropy. Kto wie... może w naj­bliż­szych la­tach zor­ga­ni­zuje kon­sul­ta­cje w for­mie Ber­muda Bowl ?

Kto odgadnie, co się za tym kryje ? („W tym szaleń­stwie jest me­toda”)

Na rok 2008 PZBS po­wyż­sze „kon­sul­ta­cje” nie­mal do­kład­nie po­wó­rzył. LOL.

 

 

   

Apologia na 50–le­cie PZBS

 

6 Lu­tego 2007   

Mini­ster­stwo Sportu dzi­siaj się po­chwali,

Za­rząd [Główny, a jakże], Pre­zesa, Re­dak­tora

i ty­siące za­wod­ni­ków, co przy sto­łach haro­wali 

korzy­stając ze świa­tłych rad Ko­menta­tora.

Na 50 lat Związku – god­naż to rocz­nica –

mamy wszystko naj­lep­sze – je­dyni na świe­cie !

Ligi, Brydż Mło­dzie­żowy, Mie­sięcz­nik, Nasz Plus Sys­tem

– za naj­niż­sze Składki (jak już o tym wie­cie).

Mal­kon­tenci za­milcz­cie – o Związku na kola­nach 

(że mo­głoby być le­piej?... a co wam do tego!)

Do­brze albo wcale ! – by PZBS wresz­cie

stał się Mi­ni­ster­stwem Bry­dża Spor­to­wego.


   4 Maja 2005        

No i co z podzia­łem rynku ?

W „Brydżu” 3–2005 uka­zał się ar­tykuł pt „W.Izdebski ru­sza na wojnę (ze Wspól­nym Ję­zy­kiem)”.

Chodzi o to, że Wła­dysław Iz­deb­ski kry­ty­kuje „Wspólny Ję­zyk” do­tych­cza­sowy i lan­suje w me­diach PZBS swoją własną wer­sję pn „Wspólny Ję­zyk XXI” (tj na roz­po­czy­na­jący się wiek XXI).

Po artykule Redakcja „Bry­dża” do­pi­sała na­stę­pu­jącą notkę:

Chcieliśmy też namó­wić Krzysz­tofa Jas­sema, aby na na­szych ła­mach od­po­wie­dział na za­rzuty W.Izdeb­skiego. Od­mówił tłuma­cząc, że umawiał się kilka mie­sięcy temu z W.Izdeb­skim, iż nie będą wza­jem­nie ata­ko­wać swo­ich „Wspól­nych Ję­zy­ków”, a on ma zwy­czaj do­trzymy­wać da­nego słowa.

Wniosek ogólny: wszelki brak kry­tyki jest podej­rzany (a nuż umówili się).

Koniec Bridge Base Online PL

Końcowy akord to nie­zręcz­ność przy wpro­wa­dze­niu tzw PO­Tów – Pol­skich Opłaca­nych Tur­nie­jów.  Wpi­sowe = 1$ – bez na­gród i bez in­for­ma­cji na co pójdą pienią­dze, skoro gra na ser­we­rze Bridge Base jest bez­płatna. W do­datku za­częto ni stąd ni z zo­wąd  blo­ko­wać rów­no­le­głe pol­skie tur­nieje bez­płatne ! Do­piero pod ko­niec wyja­śniono że:

Co do Polskich Opłaca­nych Tur­nie­jów. Umowa mię­dzy mną a Fre­dem [Gi­tel­ma­nem – właści­cie­lem Bridge Base On­line] okre­śliła to jedno­znacz­nie. Pie­niądze z na­szych tur­nie­jów miały być przeka­zane na po­krycie kosztów orga­nizo­wania przeka­zów [za­pewne chodzi o transmi­sje z roz­gry­wek].    [„Team” BBO PL]

No właśnie – od tego nale­żało za­cząć: opu­bliko­wać tę umowę na sa­mym po­czątku. Być może było w niej upo­waż­nie­nie do blo­kowa­nia rów­nole­głych tur­nie­jów bez­płat­nych.

Główną przy­czyną upada­nia / za­sy­pia­nia  wi­tryn in­terne­to­wych jest oczy­wi­ście brak do­cho­dów.

Przewa­żająca więk­szość in­ter­nau­tów uważa że nie ma za co pła­cić, że wręcz prze­ciw­nie – ukła­da­nie tek­stów i pro­wa­dze­nie wi­tryny to tak wielka przy­jem­ność, że ra­czej au­tor / web­ma­ster powi­nien pła­cić czy­tel­ni­kom! Jed­nak mało kto na dłuż­szą metę bę­dzie pra­co­wał za darmo. To cał­kiem oczywi­ste.


23 Stycznia 2005

Po Walnym Zjeź­dzie PZBS

Redaktor Na­czelny „Bry­dża” w nume­rze X 2004 pi­sze o ob­ra­dach Zjazdu:

„... na­wet gdyby ktoś uwa­żał, że pewne sprawy można było roz­wią­zać nieco le­piej, zwy­kła przy­zwo­itość na­ka­zała mu mil­czeć lub za­rzut obró­cić w po­stu­lat na przy­szłość, bo in­aczej wy­szedłby na nie­od­po­wie­dzial­nego mal­kon­tenta”

Pięknie powie­dziane, ale prze­zor­niej by­łoby tak:

O sukcesach PZBS w dzie­dzi­nie bry­dża sporto­wego mó­wią te­raz wszyscy. Na­wet wro­go­wie mu­szą uznać fakt po­waż­nych suk­cesów. Nie ma po­trzeby dowo­dzić, że suk­cesy te mają do­nio­słe zna­czenie dla ca­łego Związku, dla wszyst­kich działa­czy jako siły kie­row­ni­czej pol­skiego bry­dża, wresz­cie dla samych za­wodników. Stąd za­danie działa­czy PZBS: utrwa­lić osią­gnięte suk­cesy i wy­korzy­stać je pla­nowo dla dal­szego po­su­wa­nia się na­przód.
Jednakże sukcesy mają rów­nież swą stronę ujemną: za­szcze­piają za­ro­zu­mia­łość i py­chę, po­wodu­jąc za­wrót głowy od suk­ce­sów. Stąd za­da­nie dla Za­rządu Głów­nego PZBS
: po­pro­wa­dzić zde­cydo­waną walkę z tymi  szko­dli­wymi na­stro­jami i wy­gnać je precz z szere­gów dzia­ła­czy w bry­dżu spor­to­wym.

Szacunku dla Prawa !

XIV Memoriał imie­niem Ja­niny Wielko­szew­skiej , 5–7 XI 2004 w Star­gar­dzie Szczeciń­skim.

W re­gula­minie im­prezy stoi jak byk:

3. Nie obo­wią­zują ogra­nicze­nia sys­te­mowe (wolno li­cy­to­wać Sil­nym Pa­sem).

A prze­cież Za­rząd (Główny) PZBS nie anulo­wał de­kretu „Poli­tyka Sys­te­mowa”.

Na ostatnim Grand Prix W–wy w sto­isku sprze­da­wano liczne książki nie wy­dane przez PZBS.

A prze­cież w 1982 Za­rząd PZBS za­ka­zał ta­kich prak­tyk i dotąd tego nie uchy­lił.

Anegdota Oxfordzka

Podczas eg­zaminu stu­dent za­żą­dał kwarty piwa, powołu­jąc się na przepis z XIV wieku.

Komisja wy­słała woź­nego po piwo, po czym wy­mie­rzyła stu­den­towi grzywnę za brak mie­cza u pasa.


                                   18 Lu­tego 2004  

SZKOŁA w witry­nie PZBS

Już jest. W Lutowym „Świecie Brydża” Pre­zes PZBS wita ją cie­płymi słowy i po­daje szcze­góły: –

powstała z inicjatywy PZBS [tzn kogo?] przy współ­pracy BBO i „Świata Bry­dża” [ ?czyżby nie na­leżał do PZBS?] i już za­wiera wiele in­teresują­cych mate­ria­łów. Prze­widy­wany koszt nie jest podany, ale tak na oko ce­lu­jemy w 1000 zł mie­sięcz­nie.

Pikier jest zdania, że WSZYSCY – na­wet bar­dzo za­awanso­wani, z exper­tami włącz­nie – po­winni do Szkoły za­glą­dać i (na wszelki wy­pa­dek) lek­cje na­gry­wać. Dla­czego? – bo warto każ­dego wie­czoru po­święcić kilka mi­nut na prze­czy­tanie ja­kie­goś frag­mentu. Warto także śle­dzić współ­za­wod­nic­two dwóch na­uczycieli bry­dża („nie­zwy­kle trudna pro­fe­sja”), tym bar­dziej że zwy­cięzca zo­stanie być może na­stęp­nym Na­czel­nym „Świata Bry­dża”. Na razie idą łeb w łeb.

Przy okazji: Wydaje się po­żą­dane, by każdy tekst in­ter­ne­towy był opatrzony datą jego pu­bli­ka­cji.


                                   11 Grud­nia 2003  

Dziwy ze „Świa­tem Bry­dża”

Jest to pismo PZBS, ale wy­dawcą nie jest PZBS (!) lecz – „na zlece­nie PZBS” – ja­kaś firma TEAM.

Szczerze mówiąc jest to bar­dzo wy­godna for­muła, bo każda ze stron może twier­dzić, że jest i nie jest wy­dawcą, co może być bar­dzo przy­datne w naj­róż­niej­szych sytu­acjach, nie tylko ad­mini­stracyj­nych. Cie­kawe czy ist­nieje jesz­cze jakieś inne pi­smo wy­da­wane w ana­lo­giczny spo­sób ? i czy nie uda­łoby się upro­sić o ta­kie wyda­wa­nie ja­kiegoś wiel­kiego kon­cernu pra­so­wego ?

Redakcja składa się z dwóch osób – Na­czel­nego i Sekre­ta­rza – opła­ca­nych i od­po­wie­dzial­nych... no wła­śnie...  przed kim ?  Kto właści­wie ich za­trud­nia i kto wy­daje wy­daje im dy­rek­tywy ?

Nie wiadomo również kto wy­ty­cza linię pro­gra­mową pi­sma, bo nie ist­nieje ani Kole­gium Re­dak­cyjne PZBS ani Rada Pro­gra­mowa. Nie jest więc wy­klu­czone, że Redak­cja ma pełną swo­bodę działa­nia, co jest o tyle niebez­pieczne, że jej in­te­res wcale nie musi się po­kry­wać z in­te­re­sem bry­dża i bry­dży­stów.

Ale pismo jest dobre – kolory, luxu­sowy pa­pier, piękna okładka – i co ważne – pełna jed­noli­tość stylu i wy­glądu, nie­zmier­nie uprzyjem­nia­jąca czy­ta­nie. Chro­niczny brak dobrych au­to­rów (mimo stawki 80 zł za stronę) zmu­sza jed­nak Re­dak­cję do za­peł­nia­nia 2/3 obję­to­ści arty­ku­łami wła­snymi.

Reakcja na „brak do­brych au­to­rów”: patrz dopi­sek w Szmunkty

Kiedy wreszcie powsta­nie Wy­daw­nic­two PZBS ?

Jak dotąd, książki bry­dżowe wy­daje głów­nie Wy­dawnic­two Włady­sława Iz­deb­skiego, opa­tru­jąc je – prawdo­po­dob­nie dla spra­wienia przyjem­ności Za­rzą­dowi PZBS –  ad­no­tacją „Wy­daw­nic­two PZBS”.

Z kolei Za­rząd PZBS od­wdzię­cza się Wy­daw­nic­twu Wła­dy­sława Iz­deb­skiego udo­stęp­nia­niem ła­mów „Świata Bry­dża” i Wi­tryny PZBS na ogło­sze­nia o książ­kach (co zresztą jest słuszne – po­winny być bo­wiem udo­stęp­niane wszyst­kim wy­daw­com książki o bry­dżu (patrz Sta­tut) ).

Dobrze by­łoby jed­nak, gdyby PZBS po­wołał Ko­le­gium Wy­daw­nicze i za­czął sam wyda­wać książki.

Możliwości finansowe Włady­sława Iz­deb­skiego są bo­wiem znacznie skrom­niej­sze, co unie­moż­liwia mu wy­da­wa­nie wielu atrak­cyjnych bądź war­to­ścio­wych pozy­cji.


Co słychać w świecie                                                                                1 Kwiet­nia 2003  

Światowa Fe­deracja Bry­dża uchwa­liła, że od 1 Stycznia 2004 ma obo­wią­zy­wać po­wszech­nie:

Nakaz uży­wania kart syme­trycz­nych (aby zli­kwi­do­wać po­dej­rze­nia o niele­galne po­ro­zu­mie­wa­nie się)

Nakaz gry w maskach w tur­niejach bez za­słon (aby zlikwi­do­wać...)

Zakaz stoso­wania pa­sów for­sują­cych (z oczywi­stymi wy­jąt­kami, jak np po for­singu do do­gra­nej)

Kolejne posunięcie ograni­czające swo­bodę uzgod­nień li­cy­ta­cyj­nych. Uza­sad­nie­nia jak zwy­kle nie podano.

Ongiś w pewnych rozgryw­kach (tur­nieje Philip Mor­ris) za­rzą­dzono że „nie wolno sto­sować otwarć, które nie mogą być skon­tro­wane” (cho­dziło o Sil­nego Pasa); nad­szedł więc czas na oczy­wi­stość „nie wolno sto­so­wać od­zy­wek, które nie mogą być skon­tro­wane”, a pasa for­su­ją­cego nie ma prze­cież jak skon­tro­wać

Co słychać w Polsce

Demokracja  Wszyst­kie nie­pilne uchwały Za­rządu PZBS będą wy­ma­gały za­twier­dze­nia w re­fe­ren­dum przez mini­mum 15% osób za­re­je­stro­wa­nych w PZBS. Gło­so­wa­nie bę­dzie od­by­wać się przez In­ternet.

Brydż”  Od przy­szłego roku w ra­mach składki PZBS do­star­czany bę­dzie także mie­sięcz­nik „Brydż”.

( A może by tak i bi­let do Pi­kiera...  wy­star­czy 1 zł od osoby rocz­nie )     


5 Stycznia 2003

Polityka Syste­mowa 

Warto sta­rannie prze­czytać i za­pamię­tać to za­rzą­dzenie, bo­wiem za­pewnia ono prawi­dłowy prze­bieg i od­powied­nie za­rzą­dza­nia zawo­dami organi­zo­wa­nymi przez PZBS, ofe­ru­jąc wszyst­kim uczest­ni­kom spra­wie­dliwe i równe szanse, przy jed­no­cze­snym poło­że­niu naci­sku na po­stęp i in­nowa­cje.

Widać, że po­lityka syste­mowa zo­stała wni­kliwie po­my­ślana i staran­nie zre­fe­ro­wana.

ODWOŁANIE     26 Stycz­nia 2003

Niniej­szym odwo­łuję to co na­pisa­łem po­wy­żej (jest to zresztą w więk­szości po­wtó­rze­nie tego co napi­sał sam Za­rząd PZBS na po­czątku swego za­rzą­dze­nia). Bez wąt­pie­nia w mo­men­cie pi­sania tych kilku zdań  byłem nie­po­czy­talny, o czym niezbi­cie świad­czy fakt, że je na­pi­sałem. Jest bo­wiem ja­sne, że w sta­nie w miarę nor­mal­nym nigdy bym cze­goś po­dob­nego o tym za­rzą­dze­niu nie napi­sał.     Łu­kasz Sławiń­ski

11 Listopada 2002

Projekt Polityki Systemo­wej 

Ukazał się niedawno w witry­nie PZBS z za­chętą do nad­syła­nia uwag.

Pa­miętaj że TY nie je­steś człon­kiem PZBS (patrz Statut). Nie przy­słu­guje Ci więc prawo „zgła­sza­nia po­stula­tów i wnio­sków wo­bec władz PZBS”.  To prawo mają tylko WZBSy, OZBSy i kluby spor­towe.

Nasze uwagi nt Pro­jektu są ta­kie:

1)     Jest to w 70% tłu­maczenie Re­gula­cji–Ograni­czeń uchwalo­nych przez Świa­tową Federa­cję Bry­dża
(
NB nie dla całego świata lecz tylko dla niektó­rych Mi­strzostw or­ga­nizo­wa­nych przez Fe­de­ra­cję)

2)     Nie wia­domo dla­czego nie podano po­wyż­szego faktu, po­zwalając do­mnie­my­wać że to od PZBS...

3)     zwłaszcza, że i tak od dłuż­szego czasu PZBS sto­suje aku­rat te wła­śnie Ogra­ni­cze­nia–Re­gu­la­cje.

4)     Zupełnie nie wia­domo dla­czego nie opu­bliko­wano do­tąd po pro­stu tłu­ma­cze­nia tych Re­gu­la­cji !?
(a
np taki Pikier już rok temu więk­szość prze­tłu­ma­czył, sko­men­to­wał i opu­bliko­wał)

5)     Gwoli ści­słości – PZBS wprowa­dził pewne wła­sne zmiany, z któ­rych naj­dziw­niej­sza to...

6)     zlikwido­wanie ka­tegorii sys­te­mów Nie­bie­skich i Czerwo­nych (włą­czono obie do Zielo­nych) (?!)

7)     Być może zro­biono to po to, aby nie wy­szło na jaw że za­równo Wspólny Ję­zyk jak i Nasz Sys­tem (także wer­sja Zie­lona) w świe­tle de­fi­nicji Świato­wej Fede­ra­cji Bry­dża pod­pa­dają pod ka­te­gorię Czer­wone – czyli sztuczne ! (NB Sosna pod­pada pod Nie­bieskie, a może na­wet pod Zie­lone).

8)     Pozatym PZBS ak­ceptuje wszystkie głu­poty za­warte w Re­gula­cjach Świa­to­wej Fe­dera­cji.

9)     Wyszło na jaw (choć Pro­jekt jest tak na­pi­sany, aby było to wi­dać do­piero w trze­cim czyta­niu), że PZBS za­mie­rza nie tylko utrzy­mać Ograni­czenia, ale roz­sze­rzyć je na nie­mal WSZYSTKIE roz­grywki – nawet na małe tur­nieje lo­kalne („od­pusz­czono” tylko Ligi Dru­ży­nowe i Ka­drę Open).
Tak więc PZBS – w przeci­wień­stwie do Świa­to­wej Fe­de­ra­cji – wy­ka­zuje się to­tali­tary­zmem !
( Bo jak można na­zwać roz­cią­ga­nie swo­jej ju­rys­dyk­cji po­ni­żej roz­gry­wek central­nych ? A niby dla­czego So­pot, Sława, Prusz­ków, Wola Grzy­bow­ska,... mają nie mieć prawa or­ga­ni­zo­wania za­wo­dów brydżo­wych na swój wła­sny spo­sób !? Czemu na­wet w bry­dżu ma być PRL BIS ? )

Reforma Rozgry­wek w Li­gach Dru­żyno­wych?

Doszły do nas słuchy, że za­mierza się coś zmie­nić w kie­runku Systemu Kaskadowego, a kon­kret­nie pra­cuje się nad Syste­mem Szóst­ko­wym. Pi­kier in­for­muje, że już w 1982 pe­wien bry­dży­sta przy­słał mu ana­lizę Sys­temu Szóst­ko­wego (w ra­zie czego znaj­dzie się w ar­chi­wum), z któ­rej wyni­kało, że nie jest on lepszy od Czwórko­wego, acz chyba nie­wiele gor­szy.


11 Września 2002

Kongres Warszaw­ski 2002

Od zarania Kongresu przy­pomi­nano w Re­gula­mi­nie o obo­wiązku po­sia­dania karty kon­wen­cyj­nej, lecz NIGDY go nie eg­ze­kwo­wano. W tym roku Or­ganiza­tor w końcu się pod­dał:

„Karta kon­wencyjna nie jest wyma­gana, ale za­le­cana do obrony wła­snych dóbr”

co oznacza, że główną jej rolą jest obrona w wy­padku po­są­dzenia o oszu­stwo.

Komu zresztą chcia­łoby się wy­peł­niać Ofi­cjalną Kartę Kon­wen­cyjną, skoro trzeba było wy­dać:

„Prze­wod­nik po No­wej Kar­cie Kon­wen­cyj­nej”

( „Eve­ry­one's guide to the NEW Con­ven­tion Card”  Marty Ber­gan  1994 )

Zresztą, na diabła karty kon­wen­cyjne, je­śli:

„W turniejach kon­greso­wych obo­wią­zuje zakaz gry syste­mami sztucz­nymi i wy­soce sztucz­nymi”

Nie ma wprawdzie mowy o sys­te­mach „nie­sły­cha­nie sztucz­nych”, ale nic to nie szko­dzi bo­wiem:

„Ostateczna interpre­tacja re­gula­minu na­leży do Ko­mitetu Or­ganiza­cyj­nego”

Scire le­ges non hoc est verba earum te­nere, sed vim ac po­te­sta­tem.

( Prze­strze­ga­nie praw to nie prze­strze­ga­nie ich li­tery, lecz sensu. )

  

12 Czerwca 2002

Turnieje i Lokal Tur­nie­jowy w War­sza­wie

W–ski ZBS przenosi swoje tur­nieje z Sali Lu­strza­nej (To­wa­rowa 1, za Mu­zeum Ko­lej­nic­twa) do re­stau­ra­cji „Szam­pań­ska” (na Mar­szał­kow­skiej, na­prze­ciwko Pa­łacu Kul­tury). Prze­nie­siono już po­nie­dział­kowe i śro­dowe (17:30), a do końca Czerwca prze­niosą się po­zo­stałe. Le­piej w no­wej sali nie jest: – jesz­cze ciemniej (oświe­tle­nie „re­staura­cyjne”), pod­czas upału po­dobno duszno, droższy bu­fet, trud­niej sę­dziemu pro­wa­dzić (kompu­ter mie­ści się do­piero na zaple­czu) i wcale nie jest luźno. Re­staura­cja bie­rze ca 150 zł za wie­czór (w Lu­strza­nej było 200 zł), co jest ceną zdu­miewa­jącą ni­ską.

Oczy­wiście re­stau­racja bie­rze pod uwagę wzrost zy­sku z nie­naj­tań­szego bu­fetu. Oka­zuje się bo­wiem, że na­wet w sa­mym cen­trum W–wy, w miej­scu tłum­nie uczęsz­cza­nym, wcale nieła­two o do­sta­teczny na­pływ nie­bied­nych klien­tów. Ogólne zu­bo­żenie jest wi­doczne.

Wczoraj grało 20 sto­łów (wię­cej raczej się nie zmie­ści, więc i ki­bi­co­wanie jest utrud­nione). Pra­wie sama starszy­zna (wspól­no­ję­zy­kowa), w tym kilku słyn­nych mi­strzów.

UWAGA!

Sala Lu­strzana jest prawdo­po­dobnie do wynaję­cia – 200 zlo­tych za wie­czór.

Od zarania dziejów ZBS W–wa nie po­trafi popro­wa­dzić w spo­rym mie­ście dwóch tur­nie­jów dzien­nie!

Jeśli działa­czom nie za­leży, to dla­czego spore lobby sę­dziow­skie nie weź­mie sprawy w swoje ręce?

Liczymy: 15 stołów mieści się lekko, 60 gra­czy, 10 zł od osoby, 600 zł, 200 za salę, 100 dla sę­dziego, 100 na inne koszty, 200 na na­grody, nic dla PZBS – tak by to wy­glą­dało na tur­nieju pry­wat­nym, gdyby była zno­śna wol­ność przed­się­bior­czo­ści. Wy­gląda jed­nak na to, że roz­ma­ite prawa normy i prze­pisy – Pań­stwowe i PZBSu –  ha­mują roz­wój bry­dża !

A może jakaś firma ze­chcia­łaby firmo­wać tur­nieje, zali­czając je np do swo­jej re­klamy ?

Nie muszą być roz­grywkami sporto­wymi wg stan­dar­dów PZBS ! Mogą być czy­sto roz­ryw­kowe,

Nie trady­cyjna sztampa „re­gula­mi­nowa”. Wię­cej inno­wa­cji. A co z in­dywi­du­elami?


1 Kwietnia 2001

NOWE KSIĄŻKI

Wojciech Si­wiec

Siódma lewa siód­mego roz­da­nia siód­mej rundy siód­mych mi­strzostw świata i inne siódme lewy siód­mych roz­dań. Stron 432. 45 .

Jan Romań­ski

Maksowanie proto­kólu roz­da­nia me­todą Monte Carlo, w pro­gramie KoPS.   Stron 321, Cena 30 zł.

Krzysztof Jassem

Wspólny Ję­zyk Stan­dard 2020. Stu­dium fu­turo­lo­giczne.  Stron 44, Cena 10 zł.

Władysław Izdebski

„Brydż dla każdego”  Licyta­cja szle­mowa dla ma­kle­rów.   Stron 57, Cena 15 zł.

Roman Krzemień

O pewnej rozgrywce pew­nego kon­traktu przez pew­nego gra­cza. Stron 42, Cena 20 zł.

Andrzej Wa­chowski

Komentarze do Ko­menta­rzy do Prawa Bry­dżo­wego.  Stron 320, Cena 40 zł.

Łukasz Sła­wiński

Spróbuj to uzasadnić. Karto­teka Uniwer­sal­nych Re­guł Wy­szu­ki­wa­nia Ar­gu­men­tów.  Stron 16, Cena 10 zł.


Kobiety i Starcy pod ochroną !

W Kadrze Kobiet i Ka­drze Se­nio­rów są OS (Ogra­nicze­nia Syste­mowe). Po­dobno we­dług roz­kazu Euro­pej­skiej Ligi Brydżo­wej.  A jak znaj­dzie się ja­kiś dziar­ski sta­ru­szek, który lubi SSO ? A jak znajdzie się jakiś dziar­ski staru­szek, który lubi grać prze­ciwko SSO !!?  Czy nie nale­ża­łoby przy­najm­niej uzależ­nić tego od woli prze­ciw­ni­ków ? (np pe­wien re­daktor prze­chwa­lał się, że bar­dzo lubi grać prze­ciwko „bez­pa­sow­com”, bo stale ich z ła­two­ścią wy­soko ogrywa).

Nowy Sta­tut

Zdaje się (?) że odbył się gru­dniowy Walny Zjazd, bo w wi­try­nie PZBS po­jawił się Nowy Sta­tut.

Tak na oko iden­tyczny z wcze­śniej­szym Pro­jek­tem.


17 Lutego 2001

Nic cieka­wego, ale nie mo­żemy po­wstrzy­mać się od pewnej re­flek­sji.

Był ongiś spory, ładny i cie­kawy Kra­kow­ski Ser­wis Bry­dżowy (pod pa­tro­na­tem Kra­kow­skiego ZBS).

Jakiś czas temu po­wstała „ofi­cjalna” strona Kra­kowska – nie tylko że bez sta­rego Ser­wisu, lecz na­wet bez linku do sta­rego ser­wisu !!!  (a warto tam zaj­rzeć: http://www.bridge.mile­nium.pl/ksb ).

Jak więc jest z tą sta­tu­tową troską o po­pu­laryza­cję bry­dża ?

Podobnie z witryny PZBS zgi­nęła ładna Aka­de­mia Bry­dżowa,

choć nie była na tyle wielka by był pro­blem z jej utrzyma­niem.

Jeśli ktoś ją ściągnął – chęt­nie przyj­mie ją Pi­kier.

Stalin ongiś, w trakcie ko­lek­ty­wi­zacji rol­nic­twa, stwier­dził:

Nic to że łączna pro­dukcja zbóż spa­dła – ważne jest że wzro­sła so­cjali­styczna pro­duk­cja zbóż.


7 Lutego 2001

Czyżby nadcho­dził kres pol­skiego Tre­fla Wielo­znacz­nego ?

Miesięcznik „Świat Bry­dża” jest (jak podano w stopce) pi­smem PZBS.

W „Świecie Brydża” poja­wiły się już 2 arty­kuły zapo­wia­da­jące zmiany w „Na­szym Sys­temie” – wzor­co­wym sys­te­mie PZBS – w kie­runku uproszcze­nia i una­tu­ral­nie­nia (NSL!?).

Szczerze mówiąc wiele z tych re­flek­sji i pro­po­zycji było już opu­bli­ko­wane ze 20 lat temu w Pi­kie­rach (i w skryp­tach o SSO!), ale pa­nu­jące w Polsce bał­wo­chwal­cze uwiel­bienie dla „Wspól­nego Ję­zyka” za­blo­ko­wało zmiany. Po­wstało je­dynie uprosz­cze­nie i unatu­ralnie­nie pn „Nasz Sys­tem” (nie­stety nadal z Tre­flem Wielo­znacz­nym).


24 Stycznia 2001

Mistrzo­stwa Mło­dzieży Szkol­nej bez ogra­ni­czeń syste­mo­wych !

Regulamin PZBS wy­maga jedy­nie (i słusz­nie!) by para grająca syste­mem sztucz­nym miała kil­ku­stro­ni­cowy opis sys­temu. Nie jest to wy­móg po­zo­ro­wany, bo jest przewi­dziana sank­cja: je­śli brak opisu, trzeba licy­to­wać „nor­mal­nie”.

Kadra Open też bez ogra­ni­czeń sys­te­mo­wych !?!?

Chyba tak, bo w Re­gula­mi­nie PZBS nie ma mowy o ograni­cze­niach ! Ale rów­nież nie ma mowy o braku ogra­ni­czeń – więc sytu­acja jest nieco nieja­sna.

Pikier uważa, że jest to krok (wstecz!) we wła­ści­wym kie­runku. Brydż bez ogra­ni­czeń stwa­rza znacz­nie wię­cej pod­nie­ca­ją­cych ry­zy­kow­nych sy­tu­acji jest więc atrak­cyj­niej­szy.

patrz także Save Our Bridge   


22 Stycznia 2001

Ostatnio zabrał głos pu­blicznie Skarb­nik PZBS –Witold Wą­sak („Świat Bry­dża” 1–2001)

nt ciężkiej sytuacji fi­nan­so­wej PZBS i go­spo­darki fi­nan­sowej za pre­zesa A.O.:

Większość skontrolo­wanych wy­dat­ków i do­ku­men­tów do­ty­czą­cych za­ku­pów do­ko­ny­wa­nych w okresie pre­ze­sury pana Or­łowa była ak­cep­to­wana je­dy­nie przez jed­nego członka za­rządu, co jest nie­zgodne ze sta­tu­tem PZBS.

Ale dla­czego tak było !?  A gdzie była Rada Związku i Ko­mi­sja Re­wi­zyjna ?

Co ro­bił ów­czesny Za­rząd PZBS ?  Co ro­bił Wło­dzi­mierz Sto­biecki ?

Zapewniamy również o za­mknię­ciu okresu utaj­nia­nia wo­bec dzia­ła­czy spraw fi­nan­so­wych.

Bar­dzo ładnie, ale dla­czego w wi­try­nie PZBS nadal nic nie ma o fi­nan­sach ?

Poza tym – dla­czego ma to do­ty­czyć tylko „dzia­ła­czy”, a nie wszyst­kich ?

I kim są owi „dzia­ła­cze” ? skoro w sta­tu­cie takie poję­cie nie jest zdefi­nio­wane.

W ubiegłych latach do rze­komo ni­skich kosz­tów biura nale­żałoby doli­czyć pen­sje po­bie­rane przez tzw pre­zesa urzę­dują­cego, dzie­siątki fak­tur wysta­wia­nych na za­przy­jaź­nione osoby, po około 25000 zł za ko­lejne nu­mery Prze­glądu Bry­dżo­wego itd.

Ile kon­kretnie do­sta­wał „pre­zes urzę­du­jący” ?  (do­mnie­mu­jemy że był to A.O.)

Kim były te „za­przy­jaź­nione osoby” (pro­simy o spe­cy­fika­cję osób i wy­płat – wraz z „itd”).

I ile mu­siały od­pa­lać ze swo­jej doli pre­ze­sowi urzę­du­ją­cemu ?

Aby uzy­skać i utrzymać pełne za­ufa­nie bry­dży­stów, na­leży do­konać peł­nego i pu­blicz­nego rozli­czenia 10–let­niego okresu (po­dobno „okresu błę­dów i wy­pa­czeń”).  

 

Co nowego...

do Spisu

Nie samym brydżem człowiek żyje – do Czytaj!

22 Stycznia 2001